Nasze projekty
sanktuariummaryjne.pl

Korony obrazu znaleziono w… nasypie kolejowym! Ciekawostki o obrazie Matki Bożej Gietrzwałdzkiej

Na początku XX wieku zamalowano jego szczegóły. Tuż po koronacji z obrazu zostały skradzione korony. Z okazji rocznicy koronacji obrazu Matki Bożej Gietrzwałdzkiej, przypominamy zaskakującą historię ikony.

Reklama

Kim jest autor?

Nie wiadomo kto namalował obraz Matki Bożej Gietrzwałdzkiej. Historycy szacują, że czas powstania obrazu przypada na połowę XVI wieku. Ikona przedstawia Maryję okrytą w ciemnoniebieski płaszcz, która na lewym ramieniu trzyma Dzieciątko Jezus odziane w długą, czerwoną suknię. Dzieciątko prawą rączkę układa na znak błogosławieństwa, a lewą podpiera się na księdze.

Na górze obrazu dwaj aniołowie trzymają wstęgę z napisem „Ave Regina Caelorum, ave Domina Angelorum”, co tłumaczy się na „Bądź pozdrowiona Królowo Nieba, bądź pozdrowiona Pani Aniołów”.

ZOBACZ: Co stało się z dziewczynkami, którym objawiała się Matka Boża w Gietrzwałdzie? O. Adam Szustak o „Sekretach Maryi”

Reklama

Kopia Matki Boskiej Częstochowskiej?

Kiedy w Gietrzwałdzie zaczęły się objawienia, przybywający tam pielgrzymi mylili ikonę Matki Bożej Gietrzwałdzkiej z obrazem Matki Bożej Jasnogórskiej. Ten sam błąd powielali również autorzy piszący o obrazie.

Historyk warmiński Franciszek Hipler, kiedy został przysłany, by zbadać prawdziwość objawień, napisał później, że „w ołtarzu głównym znajduje się obraz Matki Bożej będący wierną kopią Częstochowskiej Pani, którą tu lud czci od dawna”.

Ksiądz. J. K. Łomnicki, historyk sztuki, jeszcze w tym samym roku na próżno usiłował tłumaczyć, że obraz ten nie może być kopią Czarnej Madonny, ponieważ podobny jest do wielu innych znanych mu cudownych obrazów w Polsce, które występowały od XV wieku. Niestety, tę samą pomyłkę, którą zamieścił w swoich pracach Hipler, powielił również Słownik Geograficzny Królestwa Polskiego z 1881 roku.

Reklama
sanktuariummaryjne.pl

Wypadki chodzą po ludziach… i obrazach

Obraz kilka razy był poddawany konserwacji, która nie zawsze kończyła się szczęśliwie. Na początku XX wieku Agata Kros zamalowała jego szczegóły. Stało się to na skutek nałożenia odmiennych farb olejnych, które spowodowały naruszenie substancji.

Obraz przeszedł ponowną renowację w 1949 roku przed przeniesieniem do ołtarza głównego w gietrzwałdzkim sanktuarium. W wyniku starań o koronację, dokładnego odrestaurowania dokonano w pracowni konserwatorskiej na Wawelu pod kierunkiem prof. T. Kozłowskiego, który wcześniej usunął warstwę farby olejnej.

PRZECZYTAJ: Dominika Gwit: Wiara pomaga mi kochać

Reklama

Wreszcie koronacja

10 września 1967 roku Prymas Tysiąclecia dokonał koronacji wizerunku Maryi. W tym wydarzeniu uczestniczyło wielu pielgrzymów – ponad 200 tysięcy wiernych z całej Polski, a także prawie wszyscy biskupi polscy. Uroczystość nie ominęła także ówczesnego metropolity krakowskiego, Karola Wojtyły.

Od tamtej pory ożywił się ruch pielgrzymkowy na ziemi warmińskiej. Zmierzający do Matki Bożej Gietrzwałdzkiej, modlili się słowami pieśni:

Od wszystkich na świecie opuszczeni, 
jak nędzarze głodni i spragnieni
przyszli, Matko, byś nas nakarmiła
i pociechą serca napoiła
.

sanktuariummaryjne.pl

Skradzione korony i ponowna koronacja

Rok po koronacji obrazu, nieznani sprawcy ukradli korony. Zakonny kronikarz opisał to wydarzenie następująco: „W nocy z 10 na 11-go września dokonano włamania do naszego kościoła. Złoczyńcy zniszczyli witraż obok ołtarza Matki Bożej Bolesnej w lewej nawie, przedostali się do kościoła i po ściągnięciu siłą zasłony z cudownego Obrazu zrabowali korony z głów Matki Bożej i Dzieciątka Jezus”. Dalej dowiadujemy się, że włamanie zauważył kleryk Piotr Szmatta. Sprawców nigdy nie zidentyfikowano, natomiast korony zostały znalezione jeszcze tego samego roku w nasypie kolejowym w pobliżu Kraśnika na Lubelszczyźnie.

Rok później, po naprawieniu koron, rekoronacji dokonał ks. bp Józef Drzazga. Od tego wydarzenia obraz Matki Bożej Gietrzwałdzkiej zaczęto nazywać „Matki Bożej dwakroć koronowanej”, jednak nazwa nie zachowała się do dzisiaj. Obraz obecnie znajduje się w ołtarzu głównym w Sanktuarium Matki Bożej Gietrzwałdzkiej.

Źródła:

Kazimierz Łatak, „Koronacja i rekoronacja obrazu Matki Bożej Gietrzwałdzkiej”, Komunikaty Mazursko-Warmińskie 2008;

Helena Teresa Kupiszewska, „Królowa Polski o wielu obliczach. Wizerunki Matki Bożej koronowane przez Prymasa Tysiąclecia Stefana kardynała Wyszyńskiego”, Fundacja „Czas to Miłość”, Częstochowa 2014
;

sanktuariummaryjne.pl;

Kinga Adamczyk/Stacja7

Reklama

Dołącz do naszych darczyńców. Wesprzyj nas!

Najciekawsze artykuły

co tydzień w Twojej skrzynce mailowej

Raz w tygodniu otrzymasz przegląd najważniejszych artykułów ze Stacji7

SKLEP DOBROCI

Reklama

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ
WIARA I MODLITWA
Wspieraj nas - złóż darowiznę