To właściwie finał przygotowań Watykanu i Rzymu do wyniesienia na ołtarze dwóch Papieży: Jana Pawła II i Jana XXIII. Na frontonie Bazyliki Świętego Piotra zawisły wielkie portrety obydwu Papieży. Większość sektorów jest już gotowa na przyjęcie tysięcy pielgrzymów z całego Świata.
Sklep z pamiątkami na jednej z ulic przy Watykanie. Wśród figurek świętych, krzyży i innych, trochę kiczowatych przedmiotów naszą uwagę zwracają ładne obrazki z wizerunkiem Jana Pawła II i medalikiem. A obok cena – 8 euro. I od razu widać czemu taka wygórowana. Kartka z napisem nie pozostawia wątpliwości: RELIQUIA PAPA GIOVANNI PAOLO II.
Tłumy wiernych z Polski zgromadziły się dzisiaj rano (24.04.2014) w Bazylice Świętego Piotra w Watykanie, w kaplicy Świętego Sebastiana, gdzie znajduje się grób błogosławionego Papieża Polaka. Z samego rana, jeszcze przed otwarciem Bazyliki, przed potężną bramą ustawiła się kolejka pielgrzymów.
„Jezus nie jest w grobie, zmartwychwstał, żyje, jest Tym, który nieustannie odnawia swoje ciało, którym jest Kościół. „Wczoraj” to grób Jezusa i Kościoła, grób prawdy i sprawiedliwości; „Dzisiaj” to odwieczne zmartwychwstanie, do którego popycha nas Duch Święty, dając nam pełną wolność” – powiedział Papież Franciszek podczas audiencji generalnej w Watykanie przed Bazyliką Świętego Piotra.
Trzecia część wielkopostnego cyklu o dziewczynkach z afrykańskiego sierocińca. Ich historie bardzo przypominają sceny z drogi krzyżowej Jezusa
Druga część wielkopostnego cyklu o dziewczynkach z afrykańskiego sierocińca. Ich historie bardzo przypominają sceny z drogi krzyżowej Jezusa
Zapraszamy na pierwszą część wielkopostnego cyklu o dziewczynkach z afrykańskiego sierocińca, których historie bardzo przypominają sceny z drogi krzyżowej Jezusa
Worek trenigowy podskakuje rytmicznie. Spocony, młody chłopak nie oszczędza się – uderza silnie. Lewy sierpowy, potem prawy prosty… Cała seria ciosów. Godzinę wcześniej widzieliśmy go, jak modlił się w kaplicy. Młody chłopak chce zostać… księdzem.
Dwa opancerzone samochody z Kameruńczykami z afrykańskich wojsk pokojowych (MISCA) wjechały do Ngaoundaye i kapucyńskiej misji. „Wszyscy biegliśmy do nich. W mieście panuje radość! Wszyscy się cieszą, mamy nadzieję, że to początek wyzwolenia” – powiedział nam misjonarz, o. Benedykt Pączka.
W nękanej najazadami Seleki kapucyńskiej misji w Ngaoundaye (RCA) kończy się paliwo i żywność. Rano misjonarze dostali kolejny sygnał o zbliżających się selekowcach – ewakuacja z misji do centrum kulturalnego.
„24 osoby zabite w mojej parafii” – zaalarmował o. Benedykt Pączka wieczorem 5 lutego. Większość zamordowanych to kobiety. Masakra wydarzyła się zaledwie 14 kilometrów od misji. To teren parafii polskiego kapucyna. Koszmarną wieść przywiózł wczoraj człowiek, współpracujący z Lekarzami bez Granic. W Ngaoundaye spokój. Miasto czeka na pomoc.
„Część sytuacji – kradzieży, gwałtów, porwań, dewastacji, związana jest ze stanem wyjątkowym. Na dzisiaj to państwo – RCA – nie ma właściwości, aby zapewnić swoim obywatelom czy misjonarzom zabezpieczenie społeczne. Każda noc może przynieść różne scenariusze – oby nie te najgorsze” – mówi Tomasz Grabiec OFMCap.