Nasze projekty

„Kardynałowie, biskupi, księża – idźcie do bezdomnych!”

„Kardynałowie, biskupi, księża! Wyjdźcie na ulice do bezdomnych, to wasz czas!” - wzywa papieski jałmużnik kard. Konrad Krajewski. Jego zdaniem nikt inny poza duchowieństwem nie ma dziś większych możliwości by się zająć najuboższymi w czasie epidemii. Zwłaszcza jeśli chodzi o pomoc w dostępie do łaźni i toalet.

Jałmużnik papieski wystosował swój apel już po raz kolejny widząc na co dzień realną sytuację najuboższych i bezdomnych na ulicach Rzymu.  Na przykład wczoraj był na największym, rzymskim dworcu kolejowym Termini, gdzie wspólnie z wolontariuszami rozdawał bezdomnym jedzenie i ubrania. Jego zdaniem sytuacja osób bez domu jest w czasie epidemii szczególnie trudna. – Wszystko jest zamknięte. Musimy zadbać, aby mieli się gdzie umyć i co jeść. Księża mają teraz najlepsze możliwości, aby pomóc bezdomnym. W dobie pandemii w pomoc może angażować się mniej świeckich wolontariuszy, ponieważ wielu z nich ma w domach małe dzieci i osoby starsze. Trzeba zrozumieć ich obawy – mówi kard. Krajewski.

I dodaje:

Zapraszam wszystkich kardynałów, biskupów i księży do wyjścia na ulicę i pomagania tym ludziom, a także do otwarcia im swoich domów, żeby mogli skorzystać z toalet i zadbać o higienę osobistą. Kiedy siedem lat temu obejmowałem urząd jałmużnika papieskiego, Ojciec Święty powiedział mi, że mam być biskupem ulicy, że mam sprzedać swoje biurko i wyjść na ulice – wtedy nie bardzo wiedziałem, o co mu chodzi. Teraz wiem doskonale Trzeba być z ludźmi, bo tylko wtedy wiadomo, czego oni potrzebują. Pomaganie zza biurka może być fatalne w skutkach – ja będę się czuł dobrze, bo pomagam, ale może okazać się z czasem, że ta pomoc wcale nie była dla nich, że dałem im to, czego oni dzisiaj zupełnie nie potrzebują. To, czego potrzebują nasi biedni, można zauważyć tylko wtedy, kiedy się z nimi jest. Podobnie jest z rodzicami. Wiedzą wszystko o dziecku tylko wtedy, kiedy są w domu i spędzają z nim czas, natomiast gdy ich nie ma, to potem okazuje się, że ciężko pracowali dla dzieci, ale to wcale nie służyło rodzinie

Reklama

 

ad, KAI/Stacja7

Reklama

Dołącz do naszych darczyńców. Wesprzyj nas!

Reklama

SKLEP DOBROCI

Reklama

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ

WIARA I MODLITWA
Wspieraj nas - złóż darowiznę