Papież Franciszek przyjął dziś rano na prywatnej audiencji 21-osobową grupę dzieci z Polski leczonych na raka w Klinice Onkologicznej Przylądek Nadziei we Wrocławiu. - Jesteście dla mnie bardzo ważnymi gośćmi, skoro potrzebowaliście aż dwóch tłumaczy do rozmowy z papieżem - żartował Franciszek.
Spotkanie z Ojcem Świętym odbyło się rano w sali Clementina w Pałacu Apostolskim. Oprócz 21 najbardziej chorych dzieci w różnym wieku, wzięli w nim udział również ich rodzice oraz lekarze, w tym kierująca kliniką prof. Alicja Chybicka – główna inicjatorka audiencji u papieża. W przemówieniu skierowanym do dzieci Franciszek mówił: – Wasza droga przez życie jest trochę trudna, drogie dzieci, ponieważ musicie się leczyć, przezwyciężyć chorobę lub żyć z chorobą: nie jest to łatwe. Ale macie wielu przyjaciół, wielu przyjaciół, którzy wam bardzo pomagają. Również członkowie waszej rodziny pomagają wam iść naprzód. Pomyślcie dobrze: nie ma w życiu takich trudności, których nie można by pokonać. Zwycięstwo jest jednak inne dla każdej osoby: każdy wygrywa na swój sposób, ale zawsze zwycięstwo jest ideałem, to perspektywa, aby iść naprzód. Nie zniechęcajcie się.
Przypomniał dzieciom również o opiece ich Aniołów Stróżów. – Pan dał nam w życiu tę specjalną pomoc, każdy ma swojego anioła. Przyzwyczajcie się, aby rozmawiać z waszym aniołem, aby was strzegł, dawał wam natchnienie i prowadził was, abyście zawsze wygrywali w życiu – powiedział Ojciec Święty.
Podziękował również opiekunom dzieci: – A wam, którym towarzyszycie tym dzieciom: dziękuję! Dziękuję za to że troszczycie się o te dzieci, pomagając im się rozwijać.
Na koniec zażartował: Widzieliście, że jesteście bardzo ważni, ponieważ aby słuchać i rozmawiać z papieżem, potrzebujecie dwóch tłumaczy: jesteście ważni!
– Jesteśmy bardzo szczęśliwi z tej audiencji, cieszymy się, że udało się ją zorganizować – mówi Bartłomiej Dwornik z Fundacji Przylądek Nadziei we Wrocławiu. Dodaje, że w zorganizowaniu audiencji dzieci pomógł Konsulat Luksemburga. Na autokarowy wyjazd do Rzymu zostały przygotowane najciężej chore dzieci w różnym wieku – wszystkie, które były w stanie odbyć taką podróż.
Przeczytaj również
Nie jest to pierwsza audiencja papieska podopiecznych kliniki. Franciszek przyjął je już w 2013 r., a pierwszy wyjazd na spotkanie z Ojcem Świętym miał miejsce w listopadzie 2004 r. – na kilka miesięcy przed śmiercią św. Jana Pawła II. – Podczas spotkania z naszymi dziećmi papież nawet zmienił protokół i zamiast przygotowanego wcześniej przemówienia mówił spontanicznie, prosto do dzieci. I nie było tak, że one podchodziły do niego, tylko on sam wychodził do nich – opowiada o spotkaniu z Franciszkiem Krzysztof Bramorski z Fundacji.
ad/Stacja7