Nasze projekty

Franciszek: Nie ma „młodzieży”, są ludzie z historiami

Nie ma "młodzieży", są konkretni ludzie z ich historiami, które Kościół chce usłyszeć! - powiedział papież Franciszek witając młodych delegatów z całego świata, zgromadzonych na 5-dniowym pre-synodzie w Rzymie. Większą część swojego przemówienia papież mówił spontanicznie, nie korzystając z kartki.

Czego szukacie w swoim życiu? Powiedzcie to teraz, zrobimy wszystko, aby was wysłuchać! – zachęcił Franciszek zgromadzonych na spotkaniu w Rzymie. W auli kolegium Maria Mater Ecclesiae zebrało się 300 delegatów z całego świata, wybranych przez episkopaty różnych krajów oraz wspólnoty wyznaniowe, które reprezentują. Ich zadaniem jest przygotowanie tematów dla synodu biskupów, którzy na temat młodych będą debatowali w październiku.

Według Franciszka „zbyt często mówimy o młodych ludziach bez pytania o konkretnego człowieka. Tymczasem nie ma młodzieży, lecz są młodzi ludzie z ich historiami, które Kościół chce usłyszeć! Nawet najlepsze analizy na temat świata młodzieży, chociaż są użyteczne, nie zastępują potrzeby spotkań twarzą w twarz.

Jego zdaniem rozmawianie o młodych z dystansu, „z zachowaniem bezpiecznej odległości”, może brać się z lęku przed byciem sprowokowanym. – Ale młodzi ludzie proszą nas dzisiaj o bliskość. I nie wystarczy w budowaniu jej wymienić się SMSami lub fajnymi zdjęciami. Tutaj chodzi o poważne traktowanie! – mówił Franciszek. Zauważył, że jesteśmy otoczeni przez kulturę, która z jednej strony ubóstwia okres młodości starając się zachować go jak najdłużej, ale jednocześnie marginalizuje młodych w życiu publicznym, skazując ich na zajęcia nie gwarantujące stabilnej przyszłości. – We Włoszech statystyki dotyczące bezrobocia wśród młodzieży wynoszą aż 35 procent, a to grzech społeczny! Ale ty pamiętaj: Bóg ma zaufanie do ciebie, kocha cię, wzywa cię. Ze swej strony cię nie zawiedzie, ponieważ jest wierny i naprawdę wierzy w ciebie  – przypominał Franciszek, cytując znaną we Włoszech piosenkę.

Reklama

Nawiązał również do pytań i e-maili, jakie docierają do niego od młodych za pośrednictwem sekretariatu Synodu. – Uderzył mnie apel kilku młodych ludzi, którzy proszą o pomoc przy podejmowaniu ważnych decyzji. Jedna z dziewcząt zauważyła, że ​​młodym ludziom brakuje punktów odniesienia i nikt nie zachęca ich do dzielenia się talentami, które mają. Następnie, wraz z pozytywnymi zjawiskami ze świata młodzieży, napisała o zagrożeniach, w tym alkoholu, narkotykach, seksualności. I zakończyła swój mail prawie z okrzykiem: <Pomóż naszemu młodzieńczemu światu, który coraz bardziej się rozpada>. Nie wiem czy świat młodzieży rzeczywiście coraz bardziej się rozpada. Ale czuję, że płacz tej dziewczyny jest szczery i wymaga uwagi – powiedział Franciszek.

Wśród 300 uczestników spotkania znajdują się młodzi delegaci ze wszystkich konferencji biskupich świata, w tym przedstawiciele stowarzyszeń i ruchów, studenci katolickich szkół i uniwersytetów, na co dzień zajmujący się kulturą, polityką, sportem i pracujący w wolontariacie. Nie zabraknie przedstawicieli innych wyznań, osób niepełnosprawnych tych, które doświadczyły w życiu dramatu więzienia, wyszły z handlu narkotykami i narkomanii. Mają wspólnie ustalić tematy i wyzwania stojące przed biskupami na ich synodzie poświęconym młodym, który odbędzie się w Watykanie w październiku.

 

Reklama

ad/Stacja7

Dołącz do naszych darczyńców. Wesprzyj nas!

Reklama

SKLEP DOBROCI

Reklama

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ

WIARA I MODLITWA
Wspieraj nas - złóż darowiznę