Kibice tureckiego klubu piłkarskiego Trabzonspor w wyjątkowy sposób podziękowali światu za okazaną tuż po trzęsieniu ziemi pomoc. Podczas wczorajszego meczu, na trybunach wywiesili podobiznę strażaka, ratującego małe dziecko. Na jego kasku znalazły się flagi państw zaangażowanych w akcję ratowniczą. Wśród nich była także flaga Polski.

Trzęsienie ziemi jakie w poniedziałek, 6 lutego nad ranem zaskoczyło tysiące śpiących ludzi w Turcji i Syrii jest jednym z najpoważniejszych kataklizmów jakie nawiedziło świat w XXI wieku. Na ten moment liczba ofiar śmiertelnych wynosi już ponad 40 tysięcy osób.
Na pomoc dotkniętym kataklizmem miejsc ruszyło wiele krajów świata. W akcję ratowniczo-poszukiwawczą zaangażowano tysiące strażaków, którzy z wielkim zaangażowaniem przeszukiwali gruzowiska, ratując przy tym wiele żyć.
Wczoraj, podczas meczu tureckiego klubu piłkarskiego Trabzonspor w Lidze Konferencji Europy, jego kibice w wyjątkowy sposób podziękowali wszystkim ratownikom zaangażowanym w pomoc. Na jednej z trybun rozciągnęli podobiznę strażaka, trzymającego w rękach małe dziecko. Za jego plecami można dostrzec zrujnowane budynki.
Szczególną uwagę zwracał kas strażaka, na którym znalazły się flagi państw zaangażowanych w pomoc. Wśród nich była także flaga Polski. Na ramieniu strażaka umieszczono żółtą opaskę z napisem w języku angielskim „Thank you” (dziękujemy).
Na oprawie, obok strażaka można dostrzec także psa, który nie znalazł się tam przypadkowo. To meksykański pies – ratownik o imieniu Proteo, który niestety zginął w czasie akcji ratowniczek w Turcji.
Turecki klub podziękował kibicom za duże zainteresowanie meczem. Poinformował również, że dochód ze sprzedaży biletów zostanie przekazany na pomoc terenom, które ucierpiały w wyniku trzęsienia ziemi.
pa, sport.pl/Stacja7