Włodzimierz Szaranowicz podkreślił, że jego zdaniem większym skandalem na Igrzyskach Olimpijskich niż słowa Przemysława Babiarza było nawiązanie do "Ostatniej Wieczerzy". "Obrażono wszystkich katolików na świecie" - powiedział.
Dziennikarz Przemysław Babiarz został zwieszony jako komentator ja jedną ze swoich wypowiedzi podczas ceremonii otwarcia Letnich Igrzysk Olimpijskich w Paryżu, na której wykonano między innymi utwór Johna Lennona „Imagine”.
„Świat bez nieba, narodów, religii i to jest wizja tego pokoju, który wszystkich ma ogarnąć. To jest wizja komunizmu, niestety” – powiedział jeden z najpopularniejszych polskich komentatorów, odnosząc się do zaprezentowanego utworu.
ZOBACZ>>> Igrzyska i Ostatnia Wieczerza. Organizatorzy uzyskali efekt odwrotny niż chcieli
Tuż po tym, zarząd Telewizji Polskiej poinformował, że Przemysław Babiarz został „zawieszony w obowiązkach służbowych i nie będzie komentował zmagań podczas igrzysk olimpijskich”. W komunikacie dodano, że „wzajemne zrozumienie, tolerancja, pojednanie – to nie tylko podstawowe idee olimpijskie, to także fundament standardów, którymi kieruje się nowa Telewizja Polska. Nie ma zgody na ich łamanie”.
Szaranowicz o zawieszeniu Przemysława Babiarza: „Nie zareagowałbym tak gwałtownie”
Po tej sytuacji w polskich mediach rozpoczęła się dyskusja, czy ta decyzja była właściwa. Głos zabrało wielu dziennikarzy, ale i sportowców. Do sprawy odniósł się również Włodzimierz Szaranowicz, legendarny dziennikarz i komentator sportowy.
Przeczytaj również
Nie zareagowałbym tak gwałtownie w stosunku do Przemka. Mówimy o dziennikarzu, który ma za sobą dwadzieścia parę lat pracy w zawodzie. Ma swoją dojrzałość i poglądy. Wyraził opinię niepotrzebną i być może obraźliwą dla niektórych – przyznał w rozmowie z portalem sportowefakty.wp.pl.
Dziennikarz został również zapytany, czy Przemysław Babiarz powinien zostać przywrócony do komentowania igrzysk w Paryżu. Jak podkreślił Włodzimierz Szaranowicz, jego zdaniem „Babiarz to zbyt duży talent i zbyt ważna postać dla widza. Prędzej czy później wróci za mikrofon. Szkoda byłoby jednak tych igrzysk”. Jak powiedział dalej, obecnie „nie ma od niego lepszych. Przez lata opanował kanony komentatorskie”.
ZOBACZ: Przemysław Babiarz: „Nie jestem w głównym nurcie”
Dziennikarz odniósł się do skandalicznej ceremonii otwarcia igrzysk
W dalszej części rozmowy Włodzimierz Szaranowicz zwrócił uwagę także na inny aspekt. Jego zdaniem, cała ta sytuacja w polskiej przestrzeni medialnej wygląda tak, jakby igrzysk nie było. Natomiast dla niego osobiście większym skandalem olimpiady w Paryżu jest nawiązanie do „Ostatniej Wieczerzy”. To jakoś wiele osób przemilczało, a tymczasem obrażono wszystkich katolików na świecie – powiedział w rozmowie z portalem sportowefakty.wp.pl.
Jak podkreśla, nie rozumie dlaczego francuzi postanowili przedstawić coś takiego. Jest to dla niego kpina, która jest nie do przyjęcia. Widziałem dwadzieścia ceremonii otwarcia igrzysk. Ta była jedną z mniej ciekawych – zaznaczył dziennikarz.
sportowefakty.wp.pl, onet.pl, rmf24.pl/Stacja7