W kaplicy adoracji w kościele św. Maksymiliana Kolbego w Koninie doszło do kolejnego aktu wandalizmu. Nieznany sprawca rozbił figurę Matki Bożej, szarpał obraz z wizerunkiem Jezusa Miłosiernego, zrzucił na podłogę modlitewniki i przewrócił wazony z kwiatami. Jednak nie doszło do profanacji Najświętszego Sakramentu.
Zdarzenie w konińskiej kaplicy miało miejsce w środę po południu. Jak wynika z monitoringu, sprawcą jest mężczyzna, którego rysopisem dysponuje policja. Na monitoringu widać postać mężczyzny. Na razie nie wiadomo, czy był przez kogoś inspirowany i jakie mogły być motywy jego działania. Trwa próba zidentyfikowania tej osoby – wyjaśnił ks. Artur Niemira, kanclerz kurii włocławskiej.
Wiadomość o profanacji przyjąłem z wielkim smutkiem. W ten sam sposób zareagowali księża wikariusze, siostry zakonne oraz parafianie – powiedział ks. prał. Radosław Cyrułowski, proboszcz parafii.
Dodał, że wszyscy wspólnie zastanawiają się nad poprawą bezpieczeństwa w kościele. W takich chwilach przychodzą na myśl słowa, które stały się dewizą bł. ks. Jerzego Popiełuszko: Nie daj się zwyciężyć złu, lecz zło dobrem zwyciężaj – podkreślił duchowny.
Zajściem w kościele zajęła się policja, a dochodzenie jest prowadzone pod kątem obrazy uczuć religijnych i uszkodzenia mienia. Świadkowie zdarzenia są proszeni o kontakt z organami ścigania.
Przeczytaj również
W parafii zostanie odprawiona msza wynagradzająca
Jak poinformował proboszcz parafii, w uroczystość Narodzenia św. Jana Chrzciciela, 24 czerwca, o godz. 18:30 zostanie odprawiona msza św. wynagradzająca za akt profanacji.
Ks. Cyrułowski zaznaczył, że „kościół św. Maksymiliana w Koninie jest kościołem otwartym na wszystkich ludzi”. Mogą w nim znaleźć schronienie osoby strapione, nawracające się, pragnące wyciszenia, modlitewnego kontaktu z Bogiem, a nawet szukające azylu przed ścigającym je wyrokiem sumienia. Dlatego kościół pozostanie nadal otwarty, pomimo profanacji świętych wizerunków, do której w nim doszło. Czciciele Najświętszego Sakramentu mogą liczyć na otwartą kaplicę od porannej do wieczornej Mszy św. oraz na życzliwy, duszpasterski kontakt – powiedział duchowny.
To nie pierwsze takie zdarzenie w tym miejscu
Do aktów wandalizmu dochodziło w tej kaplicy również w przeszłości. W grudniu 2018 roku i czerwcu 2019 roku młody sprawca wybił szyby i uszkodził figurę św. Maksymiliana – patrona parafii, a także zniszczył donice z kwiatami.
Natomiast w niedzielę 9 lutego 2020 roku w nocy doszło do aktu wandalizmu w kościele św. Maksymiliana. Wybito szyby w oknach i drzwiach prowadzących do kaplicy adoracji Najświętszego Sakramentu w tzw. dolnym kościele.
kh/diecezja.wloclawek.pl/Stacja7