Nasze projekty

Witamy w Polsce, We love you, Vivat papa!

Papież wsiadł do samochodu i przejechał bardzo blisko sektora dla wiernych pozdrawiając zgromadzonych na lotnisku w krakowskich Balicach. Samochód miał otwarte okna. Franciszek pobłogosławił małą dziewczynkę, którą podano mu z tłumu

Reklama

Gdy samochód jechał blisko zebranych, ci reagowali entuzjastycznymi okrzykami i machaniem chorągiewkami. Ktoś krzyczał: witamy w Polsce, inny „We love you” i „Vivat papa”.

Samochód jechał bardzo wolno i bardzo blisko tłumów. W pewnym momencie papieżowi podano małą dziewczynkę, którą Franciszek pobłogosławił. To Ola Kudasik z Balic, która oczekiwała na lotnisku wraz z rodzicami – pracownikami lotniczej bazy wojskowej w Balicach.

„Jesteśmy tu razem z moim mężem Bartkiem i 14-miesięczną córeczką Olą, która miała to szczęście trafić w ramiona ojca świętego. Pracujemy w jednostce wojskowej w Balicach i mieliśmy możliwość wejścia na uroczystość powitania. Trochę się zastanawialiśmy, czy mała wytrzyma, bo jest duszno, ale jest to niepowtarzalna chwila, by jako pierwsi powitać papieża Franciszka na polskiej ziemi. A do tego wszystkiego jeszcze takie szczęście nam się trafiło, że ojciec święty osobiście pobłogosławił nam Olę” – mówiła mam dziewczynki Barbara Kudasik.

Reklama

„Zobaczymy, jak to będzie dalej w jej życiu, ale myślę, że on już na zawsze będzie w jej życiu obecny. Jesteśmy bardzo wdzięczni Panu Bogu za taką okazję” – dodała.

Podczas powitania papieża na lotnisku po raz pierwszy odśpiewano też w jego obecności oficjalny hymn ŚDM „Błogosławieni”. Wcześniej od witających go dzieci papież dostał tradycyjną czapkę Karowiaka tzw. krakuskę.(PAP)

ral/ ago/ pru/ bos/

Reklama

Reklama

Dołącz do naszych darczyńców. Wesprzyj nas!

Najciekawsze artykuły

co tydzień w Twojej skrzynce mailowej

Raz w tygodniu otrzymasz przegląd najważniejszych artykułów ze Stacji7

SKLEP DOBROCI

Reklama

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ
WIARA I MODLITWA
Wspieraj nas - złóż darowiznę