Tekst „Kolędy dla nieobecnych” napisał poeta Szymona Mucha w 1997 roku. Jako utwór muzyczny, pastorałka po raz pierwszy pojawiła się na płycie Zbigniewa Preisnera „Moje kolędy na koniec wieku”, wykonana przez Beatę Rybotycką.
Utwór powstawał dwuetapowo, tzn. do tego zanuconego refrenu napisałem słowa, potem dostałem muzykę do zwrotek, i dopisałem zwrotki – mówił Szymon Mucha w rozmowie z PAP. Jakiś tydzień, dwa później znów zadzwonił Zbigniew Preisner i puścił mi przez telefon cały utwór nagrany z panią Beatą Rybotycką. To był bardzo wzruszający moment, bo takie wykonanie, taka muzyka, i współpraca z takimi osobami to dla mnie ogromny zaszczyt.
STACJA7 POLECA
Pastorałka opowiada o smutku i tęsknocie za bliskimi, których już z nami nie ma. Smutku który jednocześnie przeplata się z nadzieją. To są pytania o nadzieję, ale i o niepokój. O to w jaki sposób wypełniamy pustkę po tych, którzy odeszli z naszego świata – wyjaśniał Szymon Mucha.
dzieje.pl,zś/Stacja7