Dzieci z wadą letalną też zasługują na miłość – przekonują twórcy kampanii „Każde życie jest cudem” organizowanej przez Grupę Proelio. Dominik miał zdiagnozowaną taką wadę, a jego rodzicom proponowano aborcję. Serce matki nie będzie chyba w stanie tego pojąć, że tak po prostu, zwyczajnie proponuje się zabicie dziecka. Nigdy nie dopuszczaliśmy tej możliwości. Dla nas życie jest święte i od samego początku kochaliśmy nasze dzieci – mówi Jolanta Wróbel, mama chłopca.
Choć diagnoza potwierdziła się i chłopiec zmarł wkrótce po urodzeniu, jego rodzice podkreślają, ze odszedł otoczony miłością i dzielą się świadectwem pokoju serca. Przypadki dzieci z podejrzeniem wad letalnych na etapie ciąży wykorzystywane są jako koronny argument do usprawiedliwiania aborcyjnego prawa. Wiele osób jest wręcz przekonanych, że w takiej sytuacji najlepszym wyjściem jest aborcja. Życie Dominika oraz świadectwo jego rodziców uczy czegoś zupełnie odmiennego – przekonują twórcy kampanii.
STACJA7 POLECA
„To okrutne nieporozumienie”
Wykorzystywanie przypadków dzieci z wadami letalnymi do usprawiedliwiania aborcyjnego prawa jest okrutnym nieporozumieniem – podkreśla Magdalena Korzekwa – Kaliszuk, Prezes Fundacji Grupa Proelio. Jak podkreśla, większość aborcji eugenicznych w Polsce dokonywana była na dzieciach z wadami nie letalnymi, które nie wykluczały długiego i szczęśliwego życia (aż 40% dotyczyło Zespołu Downa). Co więcej wada letalna także nie zawsze oznacza śmierć dziecka po porodzie – niektóre dzieci daje się wyleczyć, inne potrafią żyć kilka miesięcy czy kilka lat.
Nawet gdy dziecko rzeczywiście szybko umiera, to najlepsze co można mu dać, to otoczyć je miłością i pozwolić mu przeżyć czas, jaki jest mu dany. W dobie ogromnych postępów medycyny, gdy jesteśmy w stanie niemal całkowicie uśmierzyć fizyczny ból dziecka, skracanie jego życia jest fałszywym aktem miłosierdzia – dodaje.
Zwraca też uwagę, że aborcja nie jest dobrym rozwiązaniem również dla rodziców. Poznałam wiele historii rodziców, którzy urodzili dzieci z wadami letalnymi. Ich emocje są zupełnie odmienne od emocji rodziców, którzy w podobnej sytuacji zdecydowali się na aborcję. Żyją ze świadomością, że zrobili wszystko co mogli dla swojego dziecka, co daje im ogromny pokój serca. Zachowują wspomnienia wspólnie przeżytych chwil, do których mogą wracać – podkreśla Magdalena Korzekwa – Kaliszuk.
Przeczytaj również
Kampania pokazuje, że każde życie ma wartość i nikomu nie można go odbierać
Film o historii Dominika i jego rodziców, zrealizowany przez Damiana Żurawskiego to jeden spośród kilkunastu reportaży planowanych w ramach kampanii „Każde życie jest cudem” organizowanej przez Fundację Grupa Proelio. W ramach kampanii pokazywane są historie osób, które mogły zostać zabite, bo pozwalało na to prawo lub ktoś wywierał presję na ich rodziców, aby dokonali aborcji.
Kampania ma pokazać, że życie każdego człowieka ma wartość i nikomu nie można go odbierać oraz, że tzw. „wybór”, o którym tak dużo słyszy się w kontekście aborcji, zawsze dotyka konkretnej osoby. To nie jest odpowiedź na hipotetyczne pytanie, czy chce się mieć dziecko, ale decyzja o życiu lub śmierci dziecka, które już żyje i istnieje. Celem tej kampanii jest pokazanie, że aborcja nigdy nie jest dobrym rozwiązaniem, bo nikomu nie można odbierać szansy na życie, niezależnie od tego, czy będzie to życie w zdrowiu, czy w chorobie, długie, czy krótkie. Osiem pierwszych reportaży oraz ponad 80 świadectw pisemnych można już dziś zobaczyć na stronie www.cudzycia.pl oraz w mediach społecznościowych.
kh/KAI/Stacja7