
Te listy mają moc! Premiera książki “Uzdrów mnie” z korespondencją Ojca Pio… do Ciebie
Dołącz do “duchowych córek” świętego mistyka z Pietrelciny. Korzystaj z jego wskazówek, zebranych w książce “Uzdrów mnie”, od dziś dostępnej w księgarni Dobroci.pl.
Pamiętam swoje wypieki na twarzy, kiedy czekałam na listonosza. Uwielbiałam dostawać listy. Słowo pięknie zapisane na papierze ma inną wartość, bardziej człowieka porusza i bardziej zostaje niż słowo wypowiedziane czy “rzucone” w komunikatorach – pisze Aneta Liberacka, prezes portalu i wydawnictwa Stacja7 we Wstępie do książki “Uzdrów mnie. Siłą modlitwy Ojca Pio – pomóż mi Boże”, która od dziś jest dostępna w księgarni Dobroci.pl.
Kiedy pierwszy raz czytałam listy Ojca Pio, które pisał do swoich córek duchowych, myślałam jak musiały się czuć, gdy na nie czekały, gdy je otwierały, jak bardzo za nimi tęskniły. Być prowadzoną duchowo przez Ojca Pio, musiało być niezwykle budujące. I ze zdumieniem odkryłam, że listy, które pisał do nich, są skierowane również do mnie.
ZOBACZ>>> Modlitwa o. Pio o pomoc w walce z przeciwnościami

Niezwykłe prowadzenie duchowe
Korespondencja zebrana książce “Uzdrów mnie” jest dowodem na niesamowitą umiejętność Ojca Pio do formułowania zdań tak, że są one ponadczasowe i uniwersalne.
Każdy z nas szuka spokoju swojej duszy, zdrowia ciała i uporządkowanych, wzbogacających relacji. Takie właśnie recepty, pasujące dla każdego, zapisał w swoich listach o. Pio. W całej masie różnorakich poradników, przewodników, instrukcji jak żyć, jak się rozwijać, jak dbać o relacje o. Pio daje rady, które przekraczają granice czasu, miejsca i kultur. Rady, które prostują pokomplikowane przez nas ścieżki życia – podkreśla Aneta Liberacka.
Jako przykład na ogromną moc korespondencji ze świętym Mistykiem, we Wstępie do książki “Uzdrów mnie” została przywołana historia prof. Wandy Półtawskiej, która za przyczyną listu do Ojca Pio doznała uzdrowienia. Kiedy zachorowała na chorobę nowotworową, a lekarze nie dawali jej szans na przeżycie, wtedy Jan Paweł II napisał do Ojca Pio, z prośbą o modlitwę o uzdrowienie swojej przyjaciółki – znanej psychiatry, a prywatnie mamy trojga dzieci.
Przeczytaj również
Kiedy lekarze wykonali kolejne badania, cofnięcie się choroby u pacjentki rozpatrywali wyłącznie w kategoriach cudu, ponieważ choroba nie miała prawa ustąpić samoistnie.
Nie wiemy, ile takich próśb dostał o. Pio, nie wiemy też, ile cudów uzdrowienia wymodlił u Pana Boga. Wiemy jednak, że nadal możliwa jest z nim wymiana myśli poprzez korespondencję którą zostawił i poprzez modlitwy za Jego wstawiennictwem – zaznacza Aneta Liberacka.
O. Pio ma potężne możliwości wyproszenia uzdrowienia naszej duszy, naszego ciała, a także naszych relacji. Nie pozostaje nam nic innego jak tylko dać się prowadzić.
Nawiąż relację z tym wspaniałym świętym i czerp z jego mądrości i z siły jego modlitwy!
KUP KSIĄŻKĘ>>>

REKOMENDACJE
“Uzdrów mnie” to doskonała lektura dla tych, którzy zmagają się z brakiem odczuwania obecności Boga w swoim życiu, mają wątpliwości, czują się słabi, grzeszni, niewystarczająco dobrzy, a jednocześnie pragną być blisko Boga. Listy Ojca Pio, choć pisane do „córek duchowych” są wciąż aktualne, dają dużo prawdziwego światła i pozwalają spojrzeć z właściwej perspektywy na to, co obecnie przeżywamy w zamęcie tego świata: wszelkie trudności, włącznie z tymi duchowymi, rozterki serca, cierpienie – poleca książkę “Uzdrów mnie” s. Anna Bałchan SM, prezes Stowarzyszenia “PO-MOC”.
Ból, który codziennie przeszywał naznaczone stygmatami ciało Ojca Pio, kazał mu wciąż myśleć zarówno o Ukrzyżowanym, jaki i o ludziach, dźwigających codzienny krzyż cierpienia. Dlatego tak wiele osób przybywało i wciąż przybywa do San Giovanni Rotondo – aby prosić Ojca Pio o wstawiennictwo i o cud – uzdrowienie albo chociaż o ulgę w cierpieniu – podkreśla br. Maciej Zinkiewicz OFMCap, dyrektor Wydawnictwa Serafin. Zagłębiając się w zapiski Stygmatyka, widzimy wyraźnie, że Ojciec Pio większą wagę przykładał do uzdrowienia duszy niż ciała. Jego cel był jasny: świętość, rozumiana jako bezgraniczna miłość do Boga i do człowieka. Wiedział, że zdolność przyjęcia i odpowiedzenia na Bożą miłość to prawdziwe uzdrowienie.