Gdyby ktoś zapytał mnie, dlaczego miałby spędzić święta w domu rodzinnym skoro ma ochotę wreszcie spędzić je na nartach w górach – będąc uczciwym intelektualnie, musiałbym odpowiedzieć: nie mam bladego pojęcia. Ale równie szczerze dopowiem: ale wiem, że absolutnie warto.
My, przedstawiciele pokolenia 20+, którzy od lat każdego grudnia patrzymy na swoje wycieńczone matki, ciotki i babki, dziś zakładamy własne domy i w pierwsze samodzielne Święta zadajemy sobie pytanie: dlaczego musimy się tak umęczać?
Naparzajcie pompejankę! – taki wpis znalazł się w dziale „komentarze” portalu z pieskiem w nazwie, pod jednym z cytowanych z kolorowej prasy wywiadów z Katarzyną Figurą o jej skomplikowanych relacjach z – niedługo byłym – mężem.
Poznać dziecko, to jak odkryć tajemnicę. Niby nic bardziej fascynującego niż odkrywanie tajemnic, a z jakiegoś powodu dorośli tych akurat wydają się wcale nie ciekawi. Idą na łatwiznę, powtarzając banał, że nikt nie zna ich dziecka lepiej. Nawet nie zauważają, kiedy przestają z nim rozmawiać, bo wiedzą lepiej czego ich dziecko chce, co myśli i co czuje.
„Myśl o rodzinnej wigilii tego roku wzbudzi we mnie poczucie winy. Udam, że cieszy mnie prezent, interesuje rozmowa przy stole i że zupa jest wyjątkowo smaczna. Tylko gdzie jest osoba, która zawsze ją dla nas przygotowywała?”
Z dobrych spotkań, z dobrych rozmów można utkać piękną przyjaźń, która zmieni nasze życie
Nowy rozdział, nowe rozdanie, nie wiem, gdzie i kiedy ta podróż się skończy.
W młodych ludziach jest wielka potrzeba Pana Boga, tylko świat stara się to wykrzywić. Dlatego coraz więcej osób przychodzi na msze akademickie. Tu spotykają ludzi, którzy myślą podobnie jak oni, tu czują się swobodnie i dobrze.
Gdyby zebrać wszystkie głupstwa, fakty, statystyki i opinie na temat polskiego Kościoła, wyszłaby absurdalna mieszanka, niemająca logicznej spójności (nawet gdybyśmy pominęli głupstwa). Nie moją rolą jest zgłębianie socjo czy psychologicznych powodów odejść czy raczej zaniechania chodzenia – bo o to chodzi w większości przypadków – do kościoła.
Masz prawo! Masz prawo do satysfakcji, gdy masz rację. Do zadośćuczynienia, gdy doznasz krzywdy. Masz prawo wkurzyć się, kiedy ktoś nadepnie ci na odcisk. No masz do tego prawo! Ale. Masz też prawo do zawieszenia tych praw. Albo z nich rezygnacji. Adwent to czas przygotowania na dar – a daru nie przyjmiesz, jeśli ręce i myśli będziesz miał zajęte jak zwykle. Codziennie znajdziecie u nas nowy powód, dlaczego warto zostać z pustymi.
Znam je na pamięć! Fascynujące kobiety, heroiny wiary, które dopięły celu.