Maryja w dniach najtrudniejszych – między śmiercią a zmartwychwstaniem – przechowała w swoim sercu wiarę całego Kościoła. Trwała w niej zarówno wtedy, gdy uczniowie uciekli spod krzyża, jak i później, gdy w wieczerniku umiała stanąć razem z nimi do modlitwy. W tej perspektywie i nam, przeżywającym na swojej drodze wiary wzloty i upadki, obietnica Jezusa: […]
„Któż jest moją matką i którzy są moimi braćmi?” Tym pytaniem Jezus prowokuje słuchający Go tłum do wzięcia odpowiedzialności za budowanie z Nim relacji. Okazuje się, że kiedy i nam uda się odpowiedzieć na to pytanie, będziemy mogli dołączyć do grona tych, których Jezus uznaje za swoich najbliższych. Scena, w której do Jezusa przychodzą Matka […]
Zgubione dziecko Jak można zgubić dwunastoletnie dziecko? Dlaczego Maryja i Józef tak późno się zorientowali, że obok nie ma ich Syna? Gdzie spał Jezus, gdy Go szukali? Próba rozbicia na detale historii o znalezieniu w świątyni (Łk 2, 41-52) może skończyć się zderzeniem ze ścianą, jak w wielu innych przypadkach wysiłku analizowania historii biblijnych tak, […]
W spotkaniu z Elżbietą (Łk 1, 39-56) Maryja daje nam trzy dowody na autentyczność swojej miłości – z Jej miłości jeszcze przez narodzeniem Syna rodzi się służba, radość i wspólnota. Spotkanie dwóch godności Scena zwiastowania minęła, a Maryja została sama z misją od Boga, na którą wyraziła zgodę. Jak dziewczyna, która dowiedziała się, że urodzi […]
Właściwy punkt odniesienia Poszukiwania biblijnego oblicza Maryi muszą zacząć się od sceny zwiastowania. Nie tylko dlatego, że to pierwsza historia z Jej udziałem. Dlatego, że ten moment jest fundamentem dla zrozumienia wszystkich kolejnych. To przez pryzmat zwiastowania dostrzegamy rolę Maryi w historii zbawienia. Rolę, którą przede wszystkim jest macierzyństwo w pierwszym rzędzie wobec Jezusa, w […]
W czym problem? Czasem poświęcając pobożności maryjnej bardzo wiele czasu, nie przeżywamy jej wystarczająco świadomie. Są tacy, którzy nie rozstają się z różańcem i gorliwie uczestniczą w każdej „majówce”. Naprzeciwko nich stają ci, którzy najchętniej zlikwidowaliby wszelkie przejawy pobożności maryjnej jako uwłaczające Jezusowi i odbierające Mu chwałę. Niezależnie od strony, po której się staje, dobrze […]
Nie chodzi o bycie „dobrym człowiekiem” i intelektualne przyjęcie nauki Jezusa. Nie chodzi o uzyskanie wysokiego stopnia doskonałości w pracy nad sobą. Nie chodzi o nieskazitelność, z wyżyn której patrzy się z pogardą na szarość i przeciętność świata. Święty to ten, kto odkrył w sobie Boży obraz i go realizuje, a więc jest gotowy wziąć […]
„Bóg jest miłością: kto trwa w miłości, trwa w Bogu, a Bóg trwa w nim” (1 J 4, 16). To jest Jego imię. Nie da się mówić „kocham”, zamykając jakąś przestrzeń na Niego. Nie da się inaczej. Wszystkie napięcia, które powstają w nas z powodu miłości, rodzą się z różnic między tym co Boże, a […]
Tematu świadectwa wiary w życiu chrześcijanina w ogóle nie powinno się poruszać. Można nawet pozwolić sobie na stwierdzenie, że im więcej mówimy o dawaniu świadectwa, tym gorzej. Dlaczego? Bo świadectwo wiary w życiu chrześcijanina powinno być tak naturalne, tak bezpośrednio wypływające z życia, żeby nie wymagało dodatkowych komentarzy, planów, strategii. Od świętych uczymy się tej […]
Pomyśl, jak niełatwo miał św. Stanisław Kostka – był taki moment, kiedy rodzina była całkowicie przeciwko niemu. Nie pozwolił jednak na to, żeby w dążeniu do osiągnięcia marzeń napędzała go nienawiść. Szukał w relacjach rodzinnych miłości, choć nie była to łatwa miłość. Ty też możesz w podejściu do swoich bliskich wskoczyć #wyżej i odkryć, że […]
Nie udało się znowu… Ile razy jeszcze? Żeby prawdziwie wejść #wyżej, musisz jeszcze powalczyć. A nawet inaczej – musisz pozbyć się tej myśli, że ten proces ma swój koniec… przynajmniej tu, na ziemi. Czy rozwijasz swoje ciało, czy kształtujesz charakter, czy dbasz o jakość swojej relacji z Jezusem – to wszystko wymaga wytrwałości. Co więcej […]
Czy jako chrześcijanie mamy siedzieć cicho i się nie odzywać, bo wypada, żebyśmy byli pokorni…? Pochylenie głowy i schowanie się w kącie to nie jest zachowanie reprezentujące pokorę. Święty Stanisław Kostka z pewnością był człowiekiem pokory, a jednak potrafił w młodym wieku postawić na swoim – uciec z domu, przekonać przełożonych do przyjęcia go do […]