Nasze projekty

Franciszek do Polaków: pielęgnujcie piękną tradycję nabożeństw majowych

"Zgodnie z tradycją Waszych ojców, gromadzicie się w kościołach, domach, a także przed obrazami i figurami Matki Bożej, umieszczonymi na placach, skrzyżowaniach dróg oraz w przydomowych kapliczkach" - mówił do Polaków papież Franciszek podczas audiencji ogólnej.

Cathopic/Angelica Mendoza

Franciszek zachęcił do pielęgnowania zakorzenionej w polskiej tradycji majowej modlitwy maryjnej i ofiarowania jej w intencji ustania pandemii.

Miesiąc maj, poświęcony Najświętszej Maryi Pannie jest Wam szczególnie bliski. Zgodnie z tradycją Waszych ojców, gromadzicie się w kościołach, domach, a także przed obrazami i figurami Matki Bożej, umieszczonymi na placach, skrzyżowaniach dróg oraz w przydomowych kapliczkach, po to, aby kontemplować Jej piękno, miłość i dobroć. Niech Dziewica Niepokalana, wyzwoli ludzkość z dramatu pandemii oraz prowadzi Waszą Ojczyznę i Wasze rodziny do Swojego Syna, Jezusa Chrystusa – powiedział Franciszek.

Największym cudem, jakiego może dokonać chrześcijanin jest to, co rodzi się z modlitwy

W czasie cotygodniowej katechezy papież opowiedział o znaczeniu modlitwy kontemplacyjnej dla życia chrześcijańskiego. Na początku zauważył, że wymiar kontemplacyjny, nie będący jeszcze modlitwą kontemplacyjną nadaje smak naszemu życiu. Zaznaczył, że kontemplacja nie jest przede wszystkim sposobem działania, lecz sposobem istnienia. Podkreślił, iż bycie człowiekiem kontemplacyjnym zależy od serca i w nim pojawia się modlitwa, jako akt wiary i miłości, jako „oddech” naszej relacji z Bogiem.

Reklama

Franciszek cytując słowa Katechizmu Kościoła Katolickiego stwierdził: Kontemplacja jest spojrzeniem wiary utkwionym w Jezusa Chrystusa…. Światło spojrzenia Jezusa oświeca oczy naszego serca; uczy nas widzieć wszystko w świetle Jego prawdy i Jego współczucia dla wszystkich ludzi – przypomniał Ojciec Święty.

Papież zaznaczył, że Pan Jezus był mistrzem kontemplacji a Jego tajemnicą była relacja z Ojcem Niebieskim, której pewne rysy apostołowie poznali w wydarzeniu Przemienienia Pańskiego. Podkreślił, że w Jezusie Chrystusie i w Ewangelii nie ma opozycji między kontemplacją a działaniem. Jest tylko jedno wielkie wezwanie: aby iść za Jezusem drogą miłości.

Jest to szczyt i centrum wszystkiego. W tym sensie miłosierdzie i kontemplacja są synonimami, mówią to samo. Święty Jan od Krzyża twierdził, że mały akt czystej miłości jest bardziej pożyteczny dla Kościoła niż wszystkie inne dzieła razem wzięte. Największym cudem, jakiego może dokonać chrześcijanin jest to, co rodzi się z modlitwy, a nie z pychy naszego «ja», to, co zostaje oczyszczone przez pokorę, nawet jeśli jest to odosobniony i cichy akt miłości. I to jest droga modlitwy kontemplacji. «Wpatruję się w Niego, a On wpatruje się we mnie!», i mamy tu to czynienia z aktem miłości, milczącego dialogu z Jezusem, który czyni wiele dobrego Kościołowi – powiedział Franciszek za zakończenie swej katechezy.

Reklama

ag/KAI/Stacja7

Reklama

Dołącz do naszych darczyńców. Wesprzyj nas!

Reklama

SKLEP DOBROCI

Reklama

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ

WIARA I MODLITWA
Wspieraj nas - złóż darowiznę