Po zaledwie 40-minutowej debacie portugalski parlament zatwierdził projekt ustawy o depenalizacji tzw. medycznego wspomagania śmierci, która legalizuje eutanazję.
fot. Alberto Biscalchin / Flickr / CC BY-SA
Pośpiech przed rozwiązaniem parlamentu
Głosowanie poprzedziły oskarżenia ze strony polityków portugalskich partii centroprawicowych: socjaldemokratów (PSD) i ludowców (CDS-PP). Ich zdaniem siły lewicowo-liberalne próbują na siłę przeforsować legalizację eutanazji przed spodziewanym do końca listopada rozwiązaniem parlamentu.
Izba przestanie pracować, ponieważ w październiku br. rząd Antonio Costy nie uzyskał większości poparcia dla poselskiej ustawy budżetowej. Z tej racji prezydent Marcelo Rebelo de Sousa rozpisał na styczeń przedterminowe wyborów, a obecna Izba przestanie funkcjonować.
Ustawę o legalizacji eutanazji poparli rządzący krajem socjaliści (PS) oraz mniejsze ugrupowania lewicowo-liberalne.
Reklama
Reklama
Wystarczyło 40 minut debaty
Portugalska Federacja Na Rzecz Życia (FPV) od kilku dni przestrzegała przed pośpiesznie wprowadzaną ustawą dopuszczającą eutanazję.
Wskazano, że zwolennicy tzw. medycznie wspomaganej śmierci „na siłę i w pośpiechu” próbują zalegalizować eutanazję. Działacze tego stowarzyszenia przypomnieli, że dokument został przyjęty po zbyt krótkiej, trwającej zaledwie 40 minut debacie.
Legalizacja eutanazji mimo konstytucyjnej nienaruszalności życia
Jest to druga przyjęta w tym roku przez portugalski parlament ustawa legalizująca eutanazję. Pierwsza, uchwalona 29 stycznia 2021 r., została skierowana przez prezydenta do Trybunału Konstytucyjnego. Uznał ją on wtedy za niezgodną z ustawą zasadniczą kraju.
Reklama
Reklama
Trybunał wskazał, że przepisy legalizujące eutanazję kolidują m.in. z zawartą w konstytucji zasadą nienaruszalności ludzkiego życia.