Nasze projekty

W Medjugorje na razie nie będzie sanktuarium. Dlaczego?

"Status Medjugorje nadal będzie taki, jak do tej pory: parafia w diecezji Mostar-Duvno" – oświadczył biskup tej diecezji Petar Palić na konferencji prasowej dzień po ogłoszeniu „Noty na temat doświadczenia duchowego związanego z Medziugorie”.

fot. Doko - Own work S.K., CC BY-SA 4.0/wikipedia.org/toth, pixabay.com

To właśnie bp Palić jako ordynariusz miejsca wydał dekret sprawie Medjugorja, który stwierdza, że nic nie stoi na przeszkodzie („nihil obstat”) korzystaniu z tej propozycji duchowej, w tym organizowaniu pielgrzymek do tego miejsca. Jednak jak wyjaśnił „w tej chwili nie ma mowy” o ustanowieniu tam sanktuarium, bo do tego potrzebne jest spełnienie określonych warunków, ale ta „kwestia pozostaje otwarta”.

Po 43 latach nadeszła chwila zakończenia długiej i złożonej historii dotyczącej duchowych zjawisk w Medjugorje – stwierdził hierarcha. Wskazał, że tak jak w każdym z tego typu zjawisk istotne było uznanie tego, co dobre, pozytywne i pomocne w życiu ludzi wierzących. Zadaniem nas wszystkich, którzy przybywamy do Medjugorja z różnych powodów, ale przede wszystkim pobożnych i duchowych, jest budowanie się w prawdziwej wierze, inspirowanie się życiem Maryi, Jej pokorą, otwartością na Boga i Jego plany – wskazał bp Palić.

Przypomniał, że „wierzący nie są zobligowani do wiary w to zjawisko, bo pełnią Objawienia jest Jezus Chrystus” i „wszystko, co Bóg zechciał objawić, zrobił to poprzez swego Syna”.

Reklama

ZOBACZ>>> Jest stanowisko Watykanu w sprawie Medjugorje [PILNE]

Bp Palić: „Zjawisko Medjugorje będzie nadal monitorowane”

Odnosząc się do ewentualnego uznania nadprzyrodzonego charakteru wydarzeń w Medjugorju, biskup diecezji Mostar-Duvno zaznaczył, że „możemy jedynie spekulować czy i kiedy takie orzeczenie zostanie wydane”. Na razie należy więc interpretować te wydarzenia jako „rzekome przesłania” i „rzekome zjawiska”. Powtórzył za prefektem Dykasterii Nauki Wiary, że „gdybyśmy mieli przeanalizować całość i integralność rzekomych przesłań”, to nie sądzi, „abyśmy podjęli decyzję w ciągu kolejnych 43 lat”. Zapowiedział, że „zjawisko Medjugorje będzie nadal monitorowane w swej całości”. Podkreślił jednocześnie, że „musimy uwolnić się od presji, że ciągle będzie nam ukazywane coś nadprzyrodzonego, abyśmy szczerze żyli naszą wiarą”.

Podziękował swoim poprzednikom, biskupom: Pavao Žanićiowi (1980-1993) i Ratko Perićiowi (1993-2020), którzy „mieli prawo i obowiązek wyrazić jako pasterze swoją opinię [krytyczną wobec wydarzeń w Medjugorju – KAI], przyczyniając się w ten sposób do zachowania zdrowego ducha i zdrowej pobożności do Matki Bożej”, a także „zachowując w ten sposób samą parafię w Medjugorjuu od różnych wpływów i negatywnych zjawisk”.

Reklama

Pytany, co dla niego osobiście znaczy Medjugorje, hierarcha przyznał, że „dobrze jest pomodlić się we wspólnocie, zobaczyć miejsca, gdzie gromadzi się dużo więcej ludzi, czasem dają się oni ponieść atmosferze”. Jednak „wiarę należy budować na właściwych fundamentach, z jednej strony Pisma Świętego, z drugiej Tradycji Kościoła i jego Magisterium”. Cała reszta, w tym nadprzyrodzone zjawiska, mogą tylko „wspomagać osobistą wiarę ludzi wierzących”.

KAI, pa/Stacja7

Reklama

Reklama

SKLEP DOBROCI

Reklama

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ

WIARA I MODLITWA
Zatrudnij nas - StacjaKreacja