Gdy lider duńskiej kadry doznał ataku serca podczas meczu, koledzy z kadry już na murawie modlili się o jego powrót do zdrowia. "Wspieranie duchowe nie powinno być czymś nadzwyczajnym" - powiedział w rozmowie z KAI ks. Edward Pleń SDB, krajowy duszpasterz sportowców.
Polscy piłkarze zaczynają zmagania w Euro 2020, które przełożono o rok. Z powodu pandemii, obecny turniej został zorganizowany według innych zasad niż dotychczas: mecze nie są rozgrywane w jednym lub dwóch krajach, ale rozsiane po całej Europie.
Ważne jest to, że z tego czasu izolacji w domach i małych społecznościach oraz obostrzeń, wynieśliśmy wiele pozytywnych relacji. Ta radość z wyjścia i spotkania innych ludzi była już widoczna podczas procesji Bożego Ciała. Tej radości potrzeba nam także teraz, podczas kibicowania naszej reprezentacji na Euro 2020 – mówi krajowy duszpasterz sportowców.
Kibicowanie oznacza radość z sukcesu rodaków, ale jednocześnie bezwzględny szacunek wobec każdego piłkarza i kibica drużyny przeciwnej, jak podkreślił kapłan. Kibic to ten, kto jest z zawodnikami i w czasie radości, i wtedy, gdy coś się nie udaje. Kibice są bowiem pierwszym cenzorem tej pracy, którą wykonali piłkarze – dodał.
Codzienne „Zdrowaś Maryjo” za sportowców
Duchowny zachęcił, aby codziennie odmówić jeden raz „Zdrowaś Maryjo” w intencji naszych reprezentantów na Euro 2020 oraz wszystkich sportowców, którzy wezmą udział w Igrzyskach Olimpijskich zaplanowanych na przełom lipca i sierpnia w Tokio.
Ks. Pleń nawiązał również do wstrząsającego wydarzania podczas meczu Danii i Finlandii. Christian Eriksen doznał ataku serca, a inni piłkarze już na murawie modlili się o szybki powrót do zdrowia lidera duńskiej drużyny.
Przeczytaj również
„Wspieranie duchowe nie powinno być czymś nadzwyczajnym”
Tutaj dobitnie dało o sobie znać polskie przysłowie „Jak trwoga to do Boga”. Życzyłbym piłkarzom i innym sportowcom, ale też kibicom, aby taka modlitwa była normalnością. Wspieranie duchowe nie powinno być czymś nadzwyczajnym a media nie powinny nadawać modlitewnemu wsparciu sensacyjnego charakteru. Często bowiem powtarzam sportowcom przed ważnymi imprezami, że Bóg i modlitwa są rzeczywistością mojego życia – powiedział ks. Pleń.
Z powodu obostrzeń, większość kibiców musi śledzić rozgrywki Euro 2020 w domach, przed telewizorem. Jak tłumaczył duchowny, modlitwa przed meczem, w gronie rodzinnym, byłaby wyrazem solidarności i łączności duchowej z naszymi piłkarzami.
A gdyby ich gra na Euro pięknie się poukładała i stanęli na najwyższym podium lub zdobyli inny medal, to każdy z nas, kibiców, poprzez swoją postawę miałby prawo czuć się częścią tego sukcesu – dodał ks. Pleń.
„Stańmy się w tych dniach jedną wielką rodziną i drużyną”
Każdy z nas ma także prawo do wzruszenia, gdy będzie grany polski hymn narodowy. Wszyscy stańmy się w tych dniach jedną wielką rodziną i drużyną – zaapelował krajowy duszpasterz sportowców.
Duchowny zapewnił, że jest w kontakcie z polską kadrą i podobnie jak w czasie poprzednich imprez sportowych będzie przesyłał piłkarzom SMS-y z zapewnieniem duchowego wsparcia przed kolejnymi zmaganiami.
Pięć lat temu polscy piłkarze dotarli do ćwierćfinału
To czwarty występ polskich piłkarzy na Mistrzostwach Europy. W dotychczasowych zmaganiach dwukrotnie żegnali się z turniejem po fazie grupowej, ale pięć lat temu dotarli do ćwierćfinału – przegrali po serii rzutów karnych z późniejszym triumfatorem, Portugalią. Tym razem w fazie grupowej podopieczni Paulo Sousy zmierzą się ze Słowacją, Hiszpanią i Szwecją.
Tytułu mistrzów Europy bronić będą na Euro 2020 Portugalczycy. Najbardziej utytułowane reprezentacje, które wezmą udział w imprezie to Niemcy i Hiszpanie, którzy triumfowali w mistrzostwach Starego Kontynentu po trzy razy.
Tegoroczne mistrzostwa Europy rozegrane zostaną na 11 stadionach w 11 krajach. Status miast-gospodarzy uzyskały: Rzym, Londyn, Amsterdam, Bukareszt, Baku, Monachium, Budapeszt, Kopenhaga, Glasgow, Sankt Petersburg i Sewilla.
kh/KAI/Stacja7