Nasze projekty

Asia Bibi chce wrócić do Pakistanu, dlatego wyrzeka się książki ze swoją historią

Asia Bibi, pakistańska chrześcijanka skazana na śmierć z powodu bluźnierstwa przeciw islamowi, a dwa lata temu uniewinniona, chce wrócić do Pakistanu, gdzie mieszka jej ojciec. Jednak najpierw musi wyrzec się książki, w której francuska dziennikarka opisała jej dziesięcioletni pobyt w więzieniu. - W ten sposób ma nadzieję, że będzie mogła wrócić do swojego kraju - uważa Anne-Isabelle Tollet, autorka publikacji.

– Absolutnie nie zgadzam się z tą książką, to nie jest moja biografia – powiedziała Asia Bibi dla Voice of America Urdu, w kontekście wydania w Stanach Zjednoczonych publikacji „Nareszcie wolna!” współautorstwa Anne-Isabelle Tollet, korespondentki francuskiej telewizji w Pakistanie, która nagłośniła sprawę skazanej za bluźnierstwo przeciw islamowi Asii.

Po tym gdy książka została wydana najpierw we Francji bohaterka przyznała, że Tollet „naprawdę chce pomóc chrześcijanom mieszkającym w Pakistanie”, jednak niedawno – po premierze w Kanadzie – Asia Bibi odcięła się od publikacji. – Nie brałam udziału w jej pisaniu. Nie wiem też, kiedy została napisana, czyja to historia i kto doprowadził do jej wydania – powiedziała.

Francuska dziennikarka tłumaczy to zachowanie chęcią powrotu do Pakistanu, w którym nadal mieszka jej ojciec. – Obecnie jest ona manipulowana przez ludzi, którzy sugerują, żeby wyrzekła się książki ilustrującej dziesięć lat więzienia młodej chrześcijanki. W ten sposób ma nadzieję, że będzie mogła wrócić do swojego kraju – uważa pisarka i podkreśla, że nie wiadomo co wydarzy się po ewentualnym powrocie Asii do Pakistanu, a nikt nie będzie w stanie zapewnić jej nieustannego bezpieczeństwa.

Reklama

Ze swej strony Tollet „nie zaprzecza ani linijce” książki napisanej wspólnie z Asią Bibi, chociaż ubolewa, że chrześcijanka „zaczęła popierać bluźnierstwa tych, którzy chcieli ją powiesić”. Nie żałuje jednak lat pracy poświęconych opisowi życia Asii Bibi, które „zmieniły oblicze Pakistanu”.

Oskarżenie przeciw Asii Bibii wniesiono po tym, gdy w 2009 roku, podczas pracy, na polu napiła się wody ze studni, która zdaniem jej muzułmańskich koleżanek stała się nieczysta przez to, że dziewczyna jest chrześcijanką. Przez cały czas swojego ponad ośmioletniego pobytu w więzieniu Pakistanka odpierała wszystkie zarzuty i podtrzymywała, że jest niewinna. 8 października 2018 przed Sądem Najwyższym Pakistanu w Islamabadzie odbyła się ostatnia rozprawa, a 31 października orzeczono bezpodstawność oskarżenia i uniewinniono chrześcijankę.

vaticannews, kh/Stacja7

Reklama

Dołącz do naszych darczyńców. Wesprzyj nas!

Reklama

SKLEP DOBROCI

Reklama

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ

WIARA I MODLITWA
Wspieraj nas - złóż darowiznę