"Kochać wroga oznacza powstrzymać jego morderczą rękę, odebrać mu broń, a nie dawać mu możliwości zabicia. Prosimy, abyśmy w sytuacjach nienawiści zbrodni potrafili kochać Boga i bliźniego oraz pozostać ludźmi" - powiedział abp Światosław Szewczuk.
Kochać bliźniego oznacza urzeczywistniać i doświadczać swojego człowieczeństwa, a tym samym ukazywać swoje człowieczeństwo. Dlatego każdy chrześcijanin, niezależnie od tego, kim jest: Niemcem, Włochem, Australijczykiem, widząc okrucieństwa okupantów w Buczy mówi dziś: jestem Ukraińcem, czuję jedność naszego rodzaju ludzkiego z tymi niewinnymi ofiarami – powiedział abp Światosław Szewczuk.
Arcybiskup większy kijowsko-halicki UKGK powiedział, że wczoraj, w Święto Zwiastowania [obchodzone tego dnia w Kościołach posługujących się kalendarzem juliańskim – przyp. KAI ], miał okazję udać się do miasta Bucza, które jest otwartą raną na ciele Ukrainy i tam, stojąc nad otwartym zbiorowym grobem i widząc okaleczone, umęczone ciała, modlił się o ich wieczny odpoczynek.
„Kochać bliźniego oznacza czuć z nim pokrewieństwo”
W tej modlitwie zapytałem: «Boże, co to znaczy kochać Ciebie i bliźniego?» Tuż obok tego zbiorowego grobu, patrząc na ręce naszych zamordowanych braci i sióstr, zdałem sobie sprawę z ważnej rzeczy. Kochać bliźniego oznacza czuć z nim pokrewieństwo – czuć, że jesteśmy ludźmi, należymy do jednej rodziny ludzkiej – powiedział hierarcha.
A tam – dodał– gdzie spoczywa w masowym grobie on czy ona, mogę spocząć także i ja. Mamy wspólne powołanie, wspólny los. Jako bracia i siostry w Chrystusie należymy do tej samej rodziny ludzkiej. W Buczy zrozumiałem, co to znaczy kochać bliźniego – stwierdził zwierzchnik UKGK.
„Prosimy, abyśmy w sytuacjach nienawiści zbrodni potrafili kochać Boga i bliźniego”
Zaznaczył, że okupant prowadzi wojnę, abyśmy jutro mogli znaleźć się w tym masowym grobie. Ale my kochamy Boga, który jest źródłem życia, a nie śmierci. Prosimy naszego kochającego Boga, abyśmy naprawdę poczuli naszą jedność z naszymi braćmi i siostrami, a nawet nauczyli się miłować naszych nieprzyjaciół. A kochać wroga oznacza powstrzymać jego morderczą rękę, odebrać mu broń, a nie dawać mu możliwości zabicia. Prosimy, abyśmy w sytuacjach nienawiści zbrodni potrafili kochać Boga i bliźniego oraz pozostać ludźmi – zaapelował arcybiskup większy kijowsko-halicki.
Przeczytaj również
-
Jan Kobuszewski: To Bóg daje najważniejsze wsparcie
-
Kościół na terenie getta. Niezwykła historia kościoła Wszystkich Świętych w Warszawie
-
Portugalski ksiądz oczyszczony z zarzutów o nadużycia seksualne. „Jest niewinny”
-
W Niemczech też trwa dyskusja o aborcji
-
Abp Galbas: Jeśli Kościół nie jest synodalny, to jest tylko zimną instytucją
-
Paryska katedra Notre-Dame zyska nowe witraże. Mają symbolizować „ślad XXI wieku”
-
Ks. Pawlukiewicz i „Pan Parkinson”. Z chorobą zmagał się w pokorze
-
Czy 13-latka z Filipin zostanie jedną z najmłodszych błogosławionych?
-
Biblia przetłumaczona już na 743 języki. Z roku na rok jest ich coraz więcej
-
Bp Kawa: w Rosji zapanowała jakaś zbiorowa katastrofa moralna
-
10-letnia Marie ma zespół Downa i właśnie wystąpiła w ONZ! „Te dzieci są poezją świata”
-
Damian zginął, niosąc pomoc w Strefie Gazy. „Dawał światu to, co najlepsze”
-
Prawie 9 milionów osób pielgrzymowało do Matki Bożej z Aparecidy. Liczba ta ciągle rośnie
-
Już ponad 200 pracowników humanitarnych zginęło w Strefie Gazy. „Pomagają i niemal każdego dnia giną”
-
Franciszek apeluje o natychmiastowe zawieszenie broni w Strefie Gazy. „Wojna zawsze niszczy”
7 kwietnia abp Światosław Szewczuk odwiedził wyzwolone spod okupacji rosyjskiej Irpień, Buczę i Hostomel. W Irpeniu zwierzchnik Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego odwiedził cerkiew Narodzenia Najświętszej Marii Panny, a w Buczy nad jednym z masowych grobów odprawił nabożeństwo żałobne w intencji niewinnych Ukraińców zabitych przez rosyjskich okupantów.
KAI, pa/Stacja7
