Fernando Santos będzie nowym selekcjonerem polskiej kadry. W licznych rozmowach nigdy nie ukrywał, że jest wierzący, bardzo podkreślał swoje przywiązanie do Fatimy. "To, co sprawiło, że zakochałem się w tym miejscu to cisza. Cisza Fatimy" - mówił Santos.

Fernando Santos, który miesiąc temu pożegnał się z kadrą Portugalii, będzie nowym trenerem polskiej reprezentacji w piłce nożnej.
W licznych wywiadach trener podkreślał swoje przywiązanie do wiary, podkreślając szczególną więź z Maryją i sanktuarium w Fatimie.
To, co sprawiło, że zakochałem się w tym miejscu to cisza. Cisza Fatimy. Tu znajduję milczenie Maryi. To milczenie Maryi, która wszystko usłyszała i zachowała w swoim sercu – powiedział.
Santos podkreślił, że orędzie płynące z Fatimy „jest tak jasne, że słyszy się je w sercu jak przez głośnik”, a najbardziej ceni w nim… wolność. Bóg i Maryja niczego nam nie narzucają, pokazują jedynie konsekwencje podążania lub nie podążania drogą zbawienia – mówił.
Przeczytaj również
Maryja powiedziała tutaj do trzech pastuszków, a za ich pośrednictwem do całej ludzkości: to jest droga. Możesz nią pójść lub nie; jeśli pójdziecie za Nim, konsekwencje będą takie, jeśli tego nie zrobicie, konsekwencje będą inne – dodał Santos.
Jednocześnie zauważył, że często oczekujemy, że „ktoś lub coś się zmieni”, a „zmiana musi zacząć się od nas”.
kh, Aleteia/Stacja7