Według badań 59,6 procent Polaków w wieku 18 – 34 lata mieszka z rodzicami. To więcej niż unijna średnia, która wynosi 48 procent.
Średnio młodzi mieszkańcy Europy opuszczają rodzinny dom w wieku 26 lat i dwóch miesięcy. Najszybciej usamodzielniają się Szwedzi, Duńczycy oraz Finowie. Wśród tych krajów odsetek młodych ludzi mieszkających z rodzicami wynosi mniej niż 6 procent. Z drugiej strony, młodzi mieszkający dość długo z rodzicami, są z Chorwacji, Grecji, Słowacji. To także Włosi i Hiszpanie.
Wygoda dorosłych dzieci
Według badań Eurostatu Polki opuszczają rodzinny dom w wieku 26 lat i 3 miesiące. Natomiast mężczyźni usamodzielniają się dwa lata później. Średnia dla całej Unii Europejskiej dotycząca wyprowadzki od rodziców wynosi 26 lat. Większy odsetek osób mieszkających z rodzicami niż w Polsce jest głównie na południu Europy, w ośmiu krajach.
Przyczyn takiej decyzji jest wiele. Najczęściej pojawiające się to: wysokie koszty wynajmu mieszkania albo zakupu własnej nieruchomości. Ale nie tylko. Takie zjawisko można wytłumaczyć w kontekście relacji – wyjaśnia psycholog Aleksandra Musielak. Ważne, by przyjrzeć się nie tylko dorosłym dzieciom, ale i ich rodzicom. Młodzi ludzie nie chcą się wyprowadzać, bo najzwyczajniej w świecie jest im w takiej sytuacji – wygodnie. Łatwiej żyje się domu w którym ktoś jest, ktoś czeka z gotowym obiadem czy kolacją, pomoże w sprzątaniu czy praniu.
Ważne, by przyjrzeć się nie tylko dorosłym dzieciom, ale i ich rodzicom. Młodzi ludzie nie chcą się wyprowadzać, bo najzwyczajniej w świecie jest im w takiej sytuacji – wygodnie. Łatwiej żyje się domu w którym ktoś jest, ktoś czeka z gotowym obiadem czy kolacją, pomoże w sprzątaniu czy praniu.
Przeczytaj również
Papież: młodzi potrzebują ewangelizacji przez edukację
Narkotyki – duży, cichy problem wśród młodzieży. „Zaczynają w wieku 15-16 lat”
50 tys. osób uczestniczyło w Narodowym Marszu Życia. „Nie wywiesimy białej flagi”
Wielka manifestacja w obronie życia już w niedzielę w Warszawie. „Nie możemy stać z boku”
„W duchu Polskiej Lizbony”. Weź udział w Strefa Młodych Festiwal
Rafał Zawierucha: jako osoba wierząca, wielokrotnie doświadczyłem dobroci Stwórcy
Duszpasterz skrzywdzonych: podstawą duszpasterstwa jest budowanie „mądrej bliskości”
Tango, survival, kostka Rubika i mandukacja biblijna. O czym będą warsztaty na Festiwalu Życia?
Papież do młodych: jesteście żywą nadzieją Kościoła
Bp Chrząszcz przestrzega młodych: nie możemy siebie wywyższać poniżając innych
Bp Suchodolski: jestem otwarty na marzenia młodych, które rodzi Duch Święty
Bp Milewski do młodzieży: nie poddawajcie się „duchowej dezercji”
Jesteś mamą z małym dzieckiem? Przyjdź na wyjątkowe wielkopostne rekolekcje
Marsz dla Życia i Rodziny ponownie przejdzie ulicami Warszawy
Wojciech Modest Amaro i jego żona: żyliśmy bez Boga wiele lat, nie chcemy do tego wracać
Lęk przed samotnością
Jak podkreśla psycholog – warto dokładniej przyjrzeć się tematowi. Pod problemem wyprowadzki od rodziców może kryć się ogromny lęk przed samotnością – zarówno z jednej, jak i z drugiej strony. Jako psycholog pracujący z nastolatkami w gabinecie dosyć często słyszę od młodych ludzi kończących szkołę średnią, że nie wyjadą na studia, bo… nie chcą rodzica zostawić samego. Najczęściej takie sformułowania pojawiają się w sytuacjach, kiedy to kobiety samotnie wychowują dzieci. Od nastolatków stających przed kolejnym życiowym wyborem słychać: „Nie mogę mu tego zrobić”, „Nie zostawię jej samej, więc wybiorę studiowanie na miejscu”. Czasem rodzice, nawet nieświadomie, mogą takie lęki wzmacniać i budować relację zależności. Nie stymulować dziecka, by to rodzinne gniazdo opuszczało – dodaje Musielak.
Trend, który widać od wielu lat w badaniach – w kontekście pandemii – jeszcze bardziej się nasila. Do poczucia osamotnienia czy trudności w znalezieniu życiowego partnera dochodzą jeszcze czynniki ekonomiczne. Im dłużej taka sytuacja się w rodzinie utrzymuje, tym trudniej podjąć decyzję o wyprowadzeniu się. A wszystkie problemy się nasilają.
„Statystyki mogą nadal rosnąć”
Według badania „Pokolenie gniazdowników w Polsce” opublikowanego przez Główny Urząd Statystyczny w lutym tego roku, wynika, że „gniazdownicy odznaczają się wysoką aktywnością ekonomiczną. Dwóch na trzech z nich w badanym okresie pracowało, najczęściej na podstawie umowy o pracę i w pełnym wymiarze czasu pracy. Problemem w ekonomicznym usamodzielnieniu się osób młodych są jednak dochody. Jak wynika z danych 60% gniazdowników nie posiadało żadnego dochodu lub osiągało średni miesięczny dochód poniżej stawki minimalnej, która w 2018 roku wynosiła 2100 zł. Kolejną prawdopodobną przyczyną braku usamodzielnienia się badanach osób jest konieczność zapewnienia opieki nad rodzicami”.
Z badań tych wynika, że „w 2018 roku odsetek gniazdowników w Polsce zmienia się wyraźnie wraz z ich wiekiem. W starszych rocznikach maleje udział osób mieszkających ze swoimi rodzicami. O ile wśród osób 25-letnich gniazdownicy stanowili 61%, to w grupie 34-latków odsetek ten był już prawie trzykrotnie niższy i wyniósł niespełna 21%”.
Osób, które późno wyprowadzają się od swoich rodziców jest coraz więcej. Pandemia spowodowała, że te statystyki będą nadal rosnąć. Po pierwsze trudniej będzie młodym osobom otrzymać kredyt na mieszkanie. A po drugie dorosłe dzieci mogą bać się wynająć mieszkanie. Nagła utrata pracy w dzisiejszych czasach jest częstsza. Uważam, że te statystyki jeszcze się w Polsce nie zatrzymały, będą nadal wzrastać – podsumowuje psycholog Aleksandra Musielak.
