„Bóg trzyma rzeczywistość w swoich rękach”

Opublikowano: 5 kwietnia 2020 godz. 11:11

Ten tekst przeczytasz w niecałe półtorej minuty

– Dzisiejsze bogate Słowo Bożejest nam dane, jak mówi Izajasz, na pokrzepienie. Wszyscy jesteśmy strudzeni. Jesteśmy strudzeni, wszyscy potrzebujemy pomocy i Pan nam pomaga krzepiącym słowem – mówił abp Grzegorz Ryś w homilii w Niedzielę Palmową.

Metropolita łódzki zwrócił uwagę, że tak jak Jezus wchodzimy w rzeczywistość Krzyża. Zostaliśmy wprawdzie odarci z radości wjazdu do Jerozolimy, ale dostajemy od Boga krzepiące Słowo.

– Jak nie dostaniemy krzepiącego słowa to uciekniemy. Pierwsza reakcja człowieka na krzyż to ucieczka. Nie wchodzę, odwracam się, zasłaniam się – mówił metropolita łódzki. Podkreślił, że to nie żołnierze zaprowadzili Jezusa na mękę. – Jezusa powiodło Słowo Boga. Słowo wprowadza Go w sytuację krzyża. Jezus wie, że Słowo Boga musi się wypełnić. Wtedy nie ucieka, wtedy się nie odwraca. To nie jest tak, że Słowo nam zabiera krzyż, ale jest tak, że słowo nam go objaśnia tak, że mogę wejść w to doświadczenie i zrozumieć jego sens – tłumaczył kaznodzieja.

– Krzyż, epidemia: można się obrócić i uciec, ale jest Słowo które cię przez to przeprowadzi. Tak, to cię kosztuje, to jest cierpienie i dramat, ale gdy słuchasz tego słowa to wycofasz się? Nie wycofasz się, nie uciekniesz, jeśli rozumiesz, jak Słowo cię prowadzi – mówił abp Ryś.

„Słowo Boga nie mówi, że historia ludzka jest prosta”

Metropolita łódzki podkreślił, że Męka Pańska jest pokrzepiająca i mówi nam, że Bóg trzyma rzeczywistość w swoich rękach. – Nie dzieje się nic takiego, o czym słowo wcześniej nie powiedziało. Tylko Go słuchaj. Ono cię przeprowadzi prze tę sytuację tak, że będziesz musiał się zaangażować. Nie uciekniesz i się nie odwrócisz. Nic zewnętrznego cię do tego nie namówi, ale Słowo, które cię w środku opanuje, przeprowadzi cię. Słowo pokrzepiające. Historia świata rozwija się po myśli Boga. Tylko etapy też muszą być po Bożemu i nasze zaangażowanie też musi być po Bożemu – mówił abp Ryś.