Wśród wszystkich tych, którzy uznają wartości religijne, uznają życie duchowe w człowieku, istnieje dziś duży zwrot ku medytacji. Ostrzega się, że wśród zagrożeń, jakie są dla naszej religii katolickiej – kadzidełka, czarna magia, satanizm, okultyzm itd., wymienia się nieraz jednym tchem: medytacja, a dokładniej – medytacja transcendentna. Dlatego trzeba się nad tym zastanowić i trochę to sprostować.
Kiedy medytacja nie jest wskazana?
Jeśli ta medytacja “wschodnia” wyklucza całkowicie chrześcijański porządek wartości, wyklucza osobowość człowieka i jego relację do Osoby Boga, wyklucza podstawowe prawdy naszej wiary katolickiej, to taka medytacja prowadząca do “samouspokojenia” czy “samouwielbienia”, roztopienia się we wszechświecie, którego człowiek jest cząstką – nie byłaby wskazana dla człowieka wierzącego. Trzeba być bardzo ostrożnym, bo wiemy że w łonie filozofii religii wschodu jest tak dużo kierunków i tendencji i jeśli się coś “chlapnie” można urazić wyznawców innej opcji, ewentualnie wejść w nieprawdę i pokazać fałszywy obraz tej medytacji katolikom.
Medytacja w Kościele katolickim zawsze była, tylko w miarę rozwoju religijności, życia religijnego, życia zakonnego, zastąpiono ją różnymi modlitwami ustnymi – bardzo sensownymi: np. psalmy to modlitwa wyrażająca wszystkie stany duszy ludzkiej, Księga Psalmów jest czymś cudownym, nawet ludzie spoza Kościoła czerpią z niej i korzystają dla psychologii człowieka, to wielki podręcznik i droga. Potem wprowadzano modlitwy, modlitewki, litanie, nowenny i tak dalej, na których owszem ludzie się karmili, święci się wychowywali nawet, ale u człowieka niezbyt głębokiego, takie modlenie się, odmawianie modlitw często powoduje całkowite spłycenie religijności.
Medytacja czyli co?
Tymczasem medytacja to rozważanie. Niekoniecznie musi być modlitwą, medytacja może być też jako przygotowanie do modlitwy. Medytuję, czyli zastanawiam się nad prawdami o człowieku nad prawdami o Bogu, nad treściami objawionymi. Rozmyślanie – to też medytacja. (…) Np. św. Ignacy Loyola rozpisywał dokładne recepty na medytację. I to na pewnym etapie formacji ludzi niektórym bardzo odpowiada. Potem wszystko zaczęto upraszczać – wszystko jedno czy medytacja czy kontemplacja czy rozważanie – bylebyś ten czas poświęcił na odizolowanie się od pogoni świata, zatrzymanie się i pobycie ze sobą i z Panem Bogiem.
Medytacja chrześcijańska i pozachrześcijańska. Różnice i podobieństwa
Taka sama jest technika, skupienie się jest wspólne jak widać w rozmaitych systemach religijnych, bo człowiek potrzebuje oderwania się od nurtu życia. U chrześcijan kontemplacja, medytacja, rozmyślanie ma dążyć do lepszego poznania Jezusa Chrystusa, łączeniu się z Nim, dar kontemplacji pochodzi z Jego łaski – odpowiednio wykorzystanej. Moje “ja” nabiera blasku dopiero wtedy, gdy złączy się z Chrystusem -jak balonik, który nie jest napompowany i jest taką “gumową szmatką” wiszącą, a jak się go nadmucha, to dopiero wypełnia się kształtem, jaki został mu nadany przez wytwórcę. Tak samo człowiek poprzez kontemplację natchniony Duchem – Bożym powietrzem – zaczyna nabierać kształtów jemu właściwych. I w ten sposób dorasta się do pełni doskonałości w Chrystusie. Poza Chrystusem jest tylko doskonalenie siebie, odcięcie się od rzeczywistości stworzonej, by odnaleźć pokój w roztopieniu się we wszechświecie.
Przeczytaj również
-
Modlitewnik dla dzieci. Uwaga! Tego prezentu dziecko nie odłoży na półkę
-
Prezent na Komunię. Co kupić dziecku komunijnemu?
-
Pójdź za mną drogą miłości! Wzruszający film powołaniowy kleryków WSD w Rzeszowie
-
Kościół na terenie getta. Niezwykła historia kościoła Wszystkich Świętych w Warszawie
-
„Wybrali skromnego pracownika winnicy Pańskiej”. To były pierwsze słowa Benedykta XVI
-
„Nie było żadnej nadziei”. 81. rocznica Powstania w Getcie Warszawskim
-
Sprawdź, kiedy relikwie Ulmów będą w twojej diecezji [TERMINARZ]
-
Francja pokazuje drogę polskiemu Kościołowi
-
To z Rosji zakłócano sygnał Radia Maryja. KRRiT wskazuje na celowe działania
-
TVN zapłacił karę za reportaż o Janie Pawle II. To ponad pół miliona złotych
-
Modlitwa wiernych na ślub
-
Ks. Michał Rapacz. “Niewygodny” kapłan, dla którego liczyła się tylko Prawda
-
Jak czytać psalmy? Wskazówki
-
Dlaczego czcimy relikwie?
-
Ks. Pawlukiewicz i „Pan Parkinson”. Z chorobą zmagał się w pokorze
Medytacja jest międzywyznaniowa, jest to coś bardzo ludzkiego, jest potrzebą ludzką. Z tym, że my, chrześcijanie zawsze rozważamy, medytujemy, kontemplujemy w oparciu o Chrystusa i Jego łaskę, natomiast inne religie próbują czerpać źródła tej mocy wewnętrznej, z samych siebie, z energii świata, który ich otacza.
Powyższy tekst jest fragmentem zapisu materiału video „Ojca Leona słów kilka… Medytacja” zamieszczonego na kanale YouTube Opactwa Benedyktynów w Tyńcu
