Nasze projekty
fot. Unsplash

Chwalmy Pana na potęgę!

Nie chwalimy Boga za to, że coś dla nas zrobił, tylko dlatego, że Jest. Dlatego, że my jesteśmy!

Reklama

Pewnie gdybyśmy przeczytali całego facebooka, okazałoby się, że większość prywatnych postów można zakwalifikować jako chwalipięctwo.

Lubimy się chwalić. Chwalimy się sukcesami w pracy, uzyskanymi tytułami, osiągnięciami naszych dzieci, interesującymi wyjazdami, nową opalenizną, pięknym domem, finezyjną potrawą, zadbanymi kwiatkami. Itd., itd. Większość naszych postów ma na celu ustawić nas w dobrym świetle. Choć od dzieciństwa mieliśmy tłumaczone, że nieładnie jest się tak chwalić. Ciężko nie ulec.

Lubimy też być chwaleni. Każdy człowiek gdy zrobi coś, z czego jest dumny, chciałby zostać pochwalony. Chciałby uzyskać potwierdzenie, że ktoś inny też uważa, że świetnie mu poszło. To nas motywuje, sprawia, że następnym razem chcemy zrobić coś jeszcze lepiej.

Reklama

A z chwaleniem Pana Boga mamy jakiś problem. Papież Franciszek zapytał kiedyś:

– Jesteś w stanie krzyczeć, kiedy twoja drużyna zdobędzie gola, a nie jesteś w stanie wyśpiewywać chwały Panu?

No i trochę nas zawstydził, bo jak często pozostajemy posępni, gdy powinna rozpierać nas radość i wdzięczność Panu Bogu?

Jak często w ciągu dnia chwalimy Go i dziękujemy Mu za to, że nas tak cudownie stworzył?

Szczerze potrafimy się cieszyć, gdy widzimy piękny obraz, niespotykaną budowlę, górski szczyt, morskie fale, lot ptaka. Gdy nasza drużyna wygrywa mecz, gdy wychodzimy z fajnego koncertu lub dobrego filmu. Kiedy po prostu jest piękna pogoda lub gdy wyjątkowo udał nam się dzień. Jest wiele powodów do radości

Reklama

Radość jest fantastyczna! Zwłaszcza, gdy mamy z kim się nią dzielić. Jest w nas wielka potrzeba manifestacji tej radości. Chcemy śpiewać, tańczyć, śmiać się, skakać. Dokładnie tak jak Dawid, i dokładnie tak jak On, możemy zostać odebrani za niepoważnych (7 sposobów na uwielbienie Boga)

Każdy swoją radość stworzenia przeżywa inaczej, ale w każdym przypadku, jeśli ta radość, modlitwa i chęć dzielenia się z innymi jest szczera, to jesteśmy bliżej Nieba (Uwielbienie. Oby Cię nie przerosło). Człowiek, który potrafi cieszyć się życiem i wszystkim, co go spotyka, to człowiek, który chwali Pana, bo przecież to wszystko przez Niego…

Uwielbienie Boga jest więc modlitwą dla wszystkich! Bezinteresowną! (Uwielbienie to nie teatr) Nie chwalimy Go za to, że coś dla nas zrobił, tylko dlatego, że jest. Dlatego, że my jesteśmy!

Reklama

Czuwaj, wołaj, błagaj, uwielbiaj i trwaj z o. Adamem Szustakiem!
„Podwójne wychylenie”

Kup książkę na Dobroci.pl!

Reklama

Dołącz do naszych darczyńców. Wesprzyj nas!

Najciekawsze artykuły

co tydzień w Twojej skrzynce mailowej

Raz w tygodniu otrzymasz przegląd najważniejszych artykułów ze Stacji7

SKLEP DOBROCI

Reklama

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ
WIARA I MODLITWA
Wspieraj nas - złóż darowiznę