ŚDM. Nie możemy tego zmarnować
Od Światowych Dni Młodzieży minęły ponad dwa miesiące. W wielu miejscach Polski podejmowane są działania, które mają podtrzymać inicjatywy angażujące młodych. W pierwszą niedzielę Adwentu rozpocznie się program formacyjny dla młodzieży pod hasłem zatytułowany #ZEJDZZKANAPY
O tym, co jeszcze nam zostało ze Światowych Dni Młodzieży, z bp. Markiem Solarczykiem, Przewodniczącym Rady ds. Duszpasterstwa Młodzieży, rozmawia Patrycja Michońska-Dynek.
Długie i intensywne przygotowania do ŚDM zaangażowały niemal całą Polskę. Który z elementów przygotowań był najważniejszy? Logistyczne, organizacyjne, duchowe?
Waga tych elementów zależała w większości od czasu ich realizacji. Oczywiste jest, że na początku przygotowań niezbędne było właściwe zorganizowanie wszelkich struktur związanych ze Światowymi Dniami Młodzieży: program, formy, miejsca, ludzie, organizacje i różne środowiska, których obecność była wskazana, czy wręcz niezbędna. Rozwijające się kolejne etapy przygotowań na poziomie kraju, diecezji, parafii, poszczególnych miejscowości z biegiem czasu weryfikowały wstępne założenia logistyczne, które w większości miejsc były oparte na zaangażowaniu młodych wolontariuszy i otwartości naszych wiernych. To właśnie ich serdeczność i gotowość do otwarcia swoich domów, a przede wszystkim serc i duszy, przyniosły tak piękne owoce. Nie mam żadnej wątpliwości, że wspaniałe owoce Światowych Dni były związane ze szczerym przeżywaniem wiary przez każdego „twórcy dzieła”, a więc także współpracą z darem Bożej Łaski.
Co Ksiądz Biskup zobaczył podczas ŚDM? Jaką młodzież? Jakiego ducha?
Przeczytaj również
Światowe Dni Młodzieży, to wiele etapów i ogromna różnorodność młodzieży. Wszelkie przygotowania, czas gościny w diecezjach, a przede wszystkim niepowtarzalny czas „krakowskich wydarzeń” to niesamowite doświadczenie wspólnoty wiary, młodości, entuzjazmu życia z Bogiem. Taka młodzież potwierdzała wielki potencjał ich życia i chęć odpowiedzialnego przeżywania swojego miejsca we wspólnocie Kościoła. Nie sposób, nie docenić faktu, że młodzi ukazali wszystkie owoce Ducha Bożego, o których pisze św. Paweł w Liście do Galatów: miłości, pokój, radość, dobroć, wierność, łagodność i inne. Cudowny czas i doświadczenie!
Czy my także skorzystaliśmy duchowo? Czy zostały nam jakieś papieskie słowa? Czy po prostu przeżyliśmy kolejny „święty event”? Które słowa dla Księdza Biskupa były najważniejsze, a może przełomowe?
Na to pytanie każdy z nas musi odpowiedzieć sobie sam. Właściwie takie jest nasze zadanie, abyśmy nie sprowadzili tego doświadczenia tylko do chwilowych emocji i refleksji odwołujących się zasadniczo tylko do medialnych relacji. Spośród wszystkich słów Papieża Franciszka, trudno mi wskazać jakiś tylko jeden wyjątkowy tekst. Tych słów było bardzo wiele, a właściwie wszystkie. Bardzo bliskie moim doświadczeniom ostatniego czasu były szczególnie te, kiedy podczas czuwania na Brzegach Ojciec Święty apelował do młodych, aby zaufali Chrystusowi, że On ma dla nich wyjątkowe powołanie i przyjmując je odważyli się być narzędziem Bożego działania.
Czy jest szansa, żeby chociaż część inicjatyw zapoczątkowana w czasie przygotowań albo w czasie samych ŚDM, zadomowiła się w Kościele? Jakie to inicjatywy?
To nawet nie jest szansa, ale nasze zobowiązanie. Tylu wolontariuszy, zaangażowanych rodzin, pełnych poświęcenia duszpasterzy. Tak wiele modlitwy, dzieł charytatywnych, otwartości i wspaniałego czasu współpracy. Tyle potrafiliśmy zrozumieć, pokonać wzajemnych oporów i wspólnie cieszyć się z owoców naszych prac, a nade wszystko doświadczyć bliskości Boga i znaków Jego działania – także w nas i przez nas. Nie możemy tego zmarnować, a to jest wyzwaniem dla każdego z nas i przez to co przeżywamy także dziś.
Co Kościół może zaproponować młodym ludziom? I co młodzi mogą dać, dają Kościołowi?
Kościół to tajemnica Boga przeżywanego przez wspólnotę wierzących i to jest zasadnicza propozycja dla każdego człowieka, a więc także młodego. Mamy otworzyć przed nimi szansę na spełnienia swoich pragnień, w których przede wszystkim jest nadzieja na odkrycie i zrealizowanie sensu życia, a to nie jest możliwe bez Boga. Oczywiście, zawsze potrzebujemy „młodości spojrzenia” na każdego człowieka, a młodzi nie są jednakowi i ich życiowe drogi nie są takie same. Potrzeba otwartości i odwagi towarzyszenia, prze które będą mogli spotkać Boga. Młodzi zawsze dają wspólnocie Kościoła nadzieję i gotowość do autentycznego świadectwa o Bogu.
Co przed nami?
Oprócz codziennej troski o realizację życiowych planów, naszą wiarę i odpowiedzialność za wspólnotę Kościoła, to już coraz bliżej do kolejnych Światowych Dni Młodzieży w Panamie. Jest też wyjątkowe wydarzenie przed nami, jakim ma być za dwa lata Synod Biskupów poświęcony młodzieży, wierze i powołaniom. Przez tę zapowiedź, sam Papież Franciszek potwierdza, że każdy człowiek powinien poprzez swoją wiarę odkryć wartość bliskości Boga, przyjąć ją, a później z oddaniem stać narzędziem Bożego działania w różnorakich formach chrześcijańskiego powołania.
Gdzie Ksiądz Biskup ma swój pakiet pielgrzyma? Czy zdarza się jeszcze z niego korzystać? :)
Część pakietu przekazałem młodym, a dokładniej: dzieciom moich wychowanków. Oni byli jeszcze za młodzi, aby aktywnie włączyć się w tegoroczne Światowe Dni Młodych, ale już mają wiele chęci, aby w przyszłości z pewnością nie być „zwolennikami kanapy”.