Netflix naciska na gubernatora stanu Georgia, aby ten nie zmieniał przepisów na takie, które służą ochronie życia poczętego. Jedna z najbardziej znanych wytwórni filmów animowanych i bajek – Disney Pictures – cyklicznie organizuje „Pride Parade” dla dzieci, która formą nie różni się od parad równości organizowanych w wielu miastach świata przez środowiska LGBT.

Nasuwa się być może naiwne pytanie – dlaczego? Czy życie ludzkie znaczy mniej, niż wydajność pracy kobiet zatrudnionych w przemyśle filmowym? Czy tęczowa Myszka Miki i hasła w stylu „miłość jest piękna we wszystkich kolorach” jest potrzebna małoletnim widzom? Czy disneyowskie bajki i filmy nie mogły pozostać tak wolne od ideologii, jak jeszcze 15-20 lat temu?
W najnowszym Popfiction dyskutujemy o tym, czy bojkotowanie i rezygnowanie z subskrybcji Netfliksa ma sens oraz jak powinno wyglądać dojrzałe korzystanie z popkulturowych propozycji.
Słuchaj na Spotify, iTunes lub GooglePodcasts: