Nasze projekty

Rozmiary pielgrzymowania

Zbliża się pierwszy dzień lata. Przed nami czas odpoczynku, wylegiwania się na plaży lub górskich wędrówek. Aktywny wypoczynek lub słodkie lenistwo. A może w tym roku spróbować inaczej? Może poświęcić kilka wolnych dni i wyruszyć na… pielgrzymi szlak?

Reklama

Od dalekiego Izraela do leżącej nieopodal domu maryjnej kapliczki, pieszo lub samolotem, na jeden dzień czy na kilka tygodni – pielgrzymowanie ma wiele twarzy. Tym, co odróżnia je od zwykłej podróży jest intencja. Można prosić, dziękować czy przepraszać, ale liczy się to, żeby to Bóg był w tym czasie najważniejszy. Można spędzić tydzień na podróży po włoskich sanktuariach, ale jeśli skupimy się tylko na zwiedzaniu pięknych budynków i kolekcjonowaniu zdjęć na Instagram, to nasza wyprawa pozostanie po prostu wakacyjną podróżą.

Letni odpoczynek zachęca do skupienia się na sobie. Po całym roku wysiłku szukamy okazji, żeby dostarczyć sobie jak najwięcej przyjemności. I chociaż zasadniczo nie ma w tym nic złego, to w  błogim lenistwie łatwo zapomnieć, że istnieje Ktoś więcej. Pielgrzymowanie pozwala spojrzeć głębiej, postawić Boga na pierwszym miejscu, na chwilę zrezygnować z wygody i podjąć konkretne wyrzeczenie. Jeśli potrafię poświęcić Mu choćby dzień urlopu, daję świadectwo Jego znaczenia w moim życiu. Życiu, które w dzisiejszych czasach naszpikowane jest pogonią za wrażeniami. Chcemy więcej: zobaczyć, zwiedzić, przeżyć, zdobyć. Pielgrzymka jest sposobem na to, żeby choć na chwilę przerwać to błędne koło, wyciszyć się i dać Bogu szansę przemówić do naszego serca.

Lourdes, Fatima, Jasna Góra – większość pielgrzymkowych „destynacji” prowadzi do sanktuariów związanych z Matką Bożą. Ale nietrudno znaleźć i takie, które poświęcone są innym świętym! Można odwiedzić św. o. Pio w San Giovanni Rotondo, św. Jakuba w Santiago de Compostela czy naszego św. Wojciecha w Gnieźnie. Odwiedzając miejsca związane z konkretnym świętym mamy okazję bliżej go poznać i zaprzyjaźnić się z nim – może znajdziemy w nim szczególnego orędownika w naszych sprawach?

Reklama

Myśląc o pielgrzymce, najczęściej w pierwszej chwili mamy przed oczami kolumnę pątników z gitarami i kolorowymi chustami na szyjach, zmierzających w kierunku Jasnej Góry. Ale jeśli nie chcesz lub nie możesz wędrować, to nie znaczy, że pielgrzymi szlak jest dla Ciebie zamknięty! Wachlarz możliwości jest naprawdę szeroki:

Maxi

Kilkudniowe wyprawy, których głównym celem jest nawiedzenie jakiegoś świętego miejsca. Może to być piesza wędrówka na Jasną Górę czy do Santiago de Compostella, może przelot do Fatimy czy Ziemi Świętej albo autokarowa podróż po alpejskich sanktuariach. Aktywni mogą połączyć przyjemne z pożytecznym – w bogatej ofercie pielgrzymek można znaleźć rowerowe, rolkowe, kajakowe a nawet… autostopowe! Wykorzystanie części swojego urlopu na to, aby wyruszyć w drogę z Bogiem, przynosi konkretne owoce w życiu duchowym. Jeśli to możliwe, warto choć raz w życiu odwiedzić najświętsze dla katolików miejsca – Ziemię Świętą i Rzym. Po przejściu prawdziwej Drogi Krzyżowej czy stanięciu na szczycie Góry Tabor, lektura Biblii nigdy już nie będzie taka sama, a modlitwa u grobu św. Piotra pomoże nam na nowo rozkochać się w Kościele.

Reklama

Midi

Nie trzeba przeznaczać całego urlopu na pielgrzymowanie. W wakacyjny wyjazd można z powodzeniem wpleść odwiedziny w jednym z okolicznych sanktuariów – jadąc przez Austrię można zahaczyć o Mariazell, we Francji odwiedzić Lourdes czy La Salette a jadąc do ukochanej przez Polaków Chorwacji nietrudno jest skręcić do Bośni i spędzić kilka chwil w Medjugorie. W urlopowym szaleństwie, nastawionym na zwiedzanie i zdobywanie nowych doświadczeń, dobrze jest zatrzymać się na chwilę i posłuchać Bożego głosu. Trzeba tylko pamiętać o intencji – inaczej nasza wizyta w świętym miejscu stanie się tylko kolejnym punktem do odhaczenia na urlopowej liście.

Mini

Reklama

A co, jeśli urlop w tym roku pozostaje w sferze marzeń i nawet kilkudniowy wyjazd stanowi problem? Albo jeśli wakacyjne plany są tak sztywne, że nie pozostawiają już miejsca na zmiany? Nawet wtedy nie musimy rezygnować z pielgrzymowania! W każdym zakątku Polski znajduje się przynajmniej kilka sanktuariów – można je wyszukać na stronach poszczególnych diecezji lub w Internecie. Na takie pielgrzymowanie wystarczy wolny dzień czy nawet popołudnie. Bo nie odległość jest najważniejsza, ale gotowość do spotkania z Bogiem!

Reklama

Dołącz do naszych darczyńców. Wesprzyj nas!

Najciekawsze artykuły

co tydzień w Twojej skrzynce mailowej

Raz w tygodniu otrzymasz przegląd najważniejszych artykułów ze Stacji7

SKLEP DOBROCI

Reklama

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ
WIARA I MODLITWA
Wspieraj nas - złóż darowiznę