Nasze projekty
fot. Wikimedia/Unplash

„A kiedy będziesz moją żoną umiłowaną, poślubioną…”. Przepiękny wiersz Kazimierza Przerwy-Tetmajera

Poznaj przepiękny wiersz, który Kazimierz Przerwa-Tetmajer napisał dla swojej narzeczonej Laury Rakowskiej. "A kiedy będziesz moją żoną, umiłowaną, poślubioną, wówczas się ogród nam otworzy, ogród świetlisty, pełen zorzy"...

Reklama

Kazimierz Przerwa-Tetmajer to wybitny, polski poeta, przedstawiciel Młodej Polski. W swoich wierszach, głównie z nurtem filozoficznym, który wyznawał, przedstawiał melancholię, poczucie bezsensu. Szczęście i chwilowe spełnienie odnajdywał jedynie w górach, bądź… w ramionach ukochanych, których jak się okazuje miał kilka.

Wiersz „A kiedy będziesz moją żoną” przywodzi na myśl same piękne emocje. Czytając go, myślimy o parze kochanków, których już za chwilę złączy święty węzeł małżeński. Tymczasem okazuje się, że Kazimierz Przerwa-Tetmajer napisał owy poemat dla swojej drugiej z kolei narzeczonej, Laury Rakowskiej, a po niej były jeszcze dwie. Najczęściej do spotkania na ślubnym kobiercu nie dochodziło z uwagi na relacje z teściami, którzy nie do końca pragnęli wydać córki za frywolnego poetę i – jak mówiono na Termajera – „łowcę posagów”.

Trzeba jednak przyznać, że pomimo historii poematu, ma on w sobie coś, co wyzwala wszystkie emocje, co przywołuje miłość. Trzeba przyznać, że Przerwa-Tetmajer pomimo tego, jak wyglądało jego życie uczuciowe, zasługuje na miano jednego z najbardziej zmysłowych, polskich poetów. Czytając ten wiersz, można się rozmarzyć…

Reklama

A kiedy będziesz moją żoną

Kazimierz Przerwa-Tetmajer

A kiedy będziesz moją żoną…
umiłowaną, poślubioną,
wówczas się ogród nam otworzy,
ogród świetlisty, pełen zorzy.

Rozdzwonią nam się kwietne sady,
pachnąć nam będą winogrady,
i róże śliczne i powoje
całować będą włosy twoje.

Pójdziemy cisi, zamyśleni,
wśród żółtych przymgleń i promieni,
pójdziemy wolno alejami,
pomiędzy drzewa, cisi, sami.

Reklama

Gałązki ku nam zwisać będą,
narcyzy piąć się srebrną grzędą,
i padnie biały kwiat lipowy
na rozkochane nasze głowy.

Ubiorę ciebie w błękit kwiatów,
niezapominajek i bławatów,
ustroję ciebie w paproć młodą
i świat rozświetlę twą urodą.

Pójdziemy cisi, zamyśleni,
wśród złotych przymgleń i promieni,
pójdziemy w ogród pełen zorzy
kiedy drzwi miłość nam otworzy.

Reklama

źródło: .edusens.pl/, https://milosc.info/Stacja7

Reklama

Dołącz do naszych darczyńców. Wesprzyj nas!

Najciekawsze artykuły

co tydzień w Twojej skrzynce mailowej

Raz w tygodniu otrzymasz przegląd najważniejszych artykułów ze Stacji7

SKLEP DOBROCI

Reklama

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ
WIARA I MODLITWA
Wspieraj nas - złóż darowiznę