Maryja pielgrzymuje po Polsce
Perergrynacja Kopii Obrazu Matki Bożej Częstochowskiej była odpowiedzią na prośby Polaków. Na zakończenie uroczystości złożenia Ślubów Narodu podczas procesji zebrani pod wałami krzyczeli "Matko, przyjdź do nas!"
ŚLUBY NARODU
Gdy w roku 1955 przewożono kard. Wyszyńskiego z Prudnika do Komańczy, miał świadomość, że jedzie tym samym szlakiem, którym przed 300 laty jechał do Lwowa król Jan Kazimierz, aby tam złożyć swe Królewskie Śluby i ogłosić Maryję, Matkę Chrystusa, Królową Polski. Śluby Króla Jana Kazimierza złożone zostały 1 kwietnia 1656 r.
Pamiętając o tym wielki wydarzeniu Prymas Wyszyński postanowił, że w roku 1956, w 300-lecie Ślubów króla Jana Kazimierza, musi powstać tekst Ślubów odnowionych, już nie królewskich, ale narodowych. Podobny pomysł zrodził się w polskim episkopacie – wszyscy byli przekonani, że tekst ślubów może napisać tylko Prymas.
Z prośbą o tekst ślubów pojechała w marcu 1956 roku do Komańczy Maria Okońska, założycielka Instytutu. Na prośbę o tekst ślubów Prymas ucieszył się, ale nie przygotował ich. Przez długi czas dawał wymijające odpowiedzi. Dopiero po dwóch miesiącach wyjaśnił, dlaczego. Powiedział wtedy: „Gdyby Matka Boża chciała, abym Śluby napisał, byłbym wolny, a ja jestem więźniem i nie uczynię dobrowolnie niczego, co mogłoby się Jej nie podobać”. Pani Maria pozostawała nieubłagana. Przypomniała, że przecież św. Paweł pisał do wspólnot listy właśnie z więzienia. Prymas przyznał jej rację i następnego dnia wręczył tekst Ślubów Jasnogórskich. Bardzo zależało mu, aby zostały one odczytane na jasnogórskich wałach. W liście napisał, że gdyby wszystkich ojców przeszkodzono w odczytaniu ślubów, ma je odczytać choćby jasnogórski kucharz.
Przez kilka miesięcy przygotowano uroczystość złożenia Ślubów Narodu. Aby duchowo mógł w nich uczestniczyć kard. Wyszyński, ustalono, że także on złoży śluby w Komańczy, 10 minut przed odczytaniem ich na wałach jasnogórskich. Świadkiem tego wydarzenia była Maria Okońska, która przyjechała do Prymasa w wigilię 26 sierpnia.
Przeczytaj również
Na uroczystości złożenia Ślubów na Jasnej Górze zebrało się przeszło milion ludzi, a warto zwrócić uwagę, że było to 60 lat temu i możliwości komunikacji były zupełnie inne niż dziś. Zdumiony tłumnym uczestnictwem Polaków kard. Wyszyński powiedział „Wiedziałem, że Matka Boża Jasnogórska jest najpopularniejszą Postacią w Narodzie, ale nie wiedziałem, że Jej potęga w tym Narodzie jest aż tak wielka.”
PEREGRYNACJA
Kiedy podczas Ślubów odbywała się procesja z cudownym obrazem, ze łzami w oczach ludzie wołali: „Matko, przyjdź do nas”. Ta prośba dość szybko została spełniona – słysząc o niej Prymas podjął decyzję o peregrynacji Obrazu po polskich parafiach.
Podobnie jak inne inicjatywy kard. Wyszyńskiego, również decyzja o peregrynacji była owocem jego więziennych rekolekcji. Poparł ją wtedy kard. Karol Wojtyła. Pisząc do generała paulinów Prymas wyjaśnił, że wysłanie Maryi “w Polskę” to potęgowanie promieniowania Jasnej Góry dla dobra kraju i większej Bożej chwały: “Jasna Góra musi mieć dłuższe ramiona, by dosięgnąć wszędzie, gdzie władanie Królowej Polski sięga. Trzeba jeszcze bliżej związać cały naród z Jasną Górą”
W Toruniu wykonano kopię cudownego obrazu. Tego zadania podjął się prof. Leonard Torwirt, konserwator i artysta malarz z Uniwersytetu Toruńskiego. Będąc kiedyś na Jasnej Górze, powiedział ojcom paulinom, że z pochodzenia jest Szwedem i chciałby Matce Bożej wynagrodzić za napaść Szwedów w 1655 r. Zgodził się na wykonanie kopii, ale gdy pierwszy raz obejrzał oryginał Cudownego Obrazu, ogarnęły go wątpliwości, że kopiowanie przerasta jego możliwości, jego wiedzę. Na to jego żona powiedziała – No, mój drogi, jeżeli tu już przyjechaliśmy, to musisz to zrobić, i zrobisz to dobrze.
I tak Matka Boża z Jasnej Góry wyruszyła na pielgrzymkę po Polsce, by z bliska zobaczyć, jak żyją ludzie, jakie mają kłopoty, co ich cieszy. Była to tak zwana peregrynacja.
Pierwsza peregrynacja rozpoczęła się w roku 1957. Ówczesne władze komunistyczne nie pozwoliły jednak na jej spokojny przebieg. Obraz był aresztowany i więziony na Jasnej Górze – wtedy po Polsce peregrynowały puste ramy obrazu. Nie przeszkodziło to jednak w licznym udziale wiernych w peregrynacji w polskich parafiach. W tym czasie dokonało się wiele cudów, łask nawróceń i uzdrowień.
Uroczyste nabożeństwo dziękczynne za łaski pierwszego Nawiedzenia odbyło się na Jasnej Górze 12 października 1980 r. Do tego czasu kopia Obrazu nawiedziła ponad 8 tys. kościołów i kaplic w 7 150 parafiach. Obecnie trwa druga już peregrynacja Kopii Obrazu, która rozpoczęła się w roku 1985.
Ciekawostki w cyklu „Jasna Góra z bliska” piszemy w oparciu o materiały od jasnogórskich paulinów, wydane przez nich książki oraz informacje zawarte na stronie www.jasnagora.pl
Zobacz więcej ciekawostek w cyklu „Jasna Góra z bliska”!
Kolejne teksty będą ukazywać się w środy i soboty.
Zapraszamy!