Nasze projekty

Polska więźniarka Auschwitz o spotkaniu z papieżem. „Wzruszający moment”

Podczas środowej audiencji ogólnej Franciszek spotkał się z panią Lidią Maksymowicz, jedną z ostatnich żyjących więźniarek niemieckiego obozu zagłady Auschwitz-Birkenau. "Doznałam wspaniałego i bardzo wzruszającego momentu" - mówiła po spotkaniu z papieżem.

Twitter.com/@SalvoCernuzio

Lidia Maksymowicz trafiła do obozu Auschwitz, jako trzyletnia dziewczynka wraz z dziadkami i mamą, z którą utraciła kontakt i odnalazła dopiero 17 lat po wojnie.

Jestem jednym już z ostatnich żyjących więźniów Auschwitz-Birkenau, a byłam wtedy małym dzieckiem. Dlatego z okazji Dnia Matki jest to takie ważne dla mnie wydarzenie i dla wielu milionów ludzi. Bo ja utraciłam matkę właśnie tam w Auschwitz-Birkenau. Odzyskałam ją po 17 latach – mówiła w Radiu Watykańskim.

„Ja po prostu oniemiałam z wrażenia”

Po audiencji ogólnej na placu św. Damazego, papież podszedł do wiernych i spotkał tam panią Lidię Maksymowicz. Kiedy Papież zbliżył się do mnie, odsłoniłam mu rękaw i pokazałam mu obozowy numer. Papież na chwile zatrzymał się nad tym, wziął tę moją rękę i ten numer pocałował. Ja po prostu oniemiałam z wrażenia. Przytulił mnie do siebie. Jakbym doznała jakiejś ogromnej energii. Byłam taka zmęczona, a w tej chwili wydaje mi się, że mogłabym cały świat wziąć w swoje ramiona i uścisnąć – dodała.

Reklama

Pani Lidia Maksymowicz przyjechała do Włoch na zaproszenie stowarzyszenia Memoria Viva. W planach ma spotkania z władzami Piemontu, a także kilka edukacyjnych wizyt w szkołach.

kh/Vatican News/Stacja7

Reklama

Dołącz do naszych darczyńców. Wesprzyj nas!

Reklama

SKLEP DOBROCI

Reklama

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ

WIARA I MODLITWA
Wspieraj nas - złóż darowiznę