"To jeden z najbardziej przejmujących momentów w moim życiu" - mówi Jakub Horbacz pochodzący z Oleśnicy, który podczas Mszy inaugurującej pontyfikat Leona XIV przeczytał po polsku jedno z wezwań modlitwy wiernych.

Podczas historycznego otwarcia kolejnego pontyfikatu głowy Kościoła katolickiego mogliśmy przez kilka sekund podczas liturgii usłyszeć język polski. Jakub Horbacz, mieszkaniec Oleśnicy, doktorant na Uniwersytecie Wrocławskim i od kilku miesięcy student Papieskiego Uniwersytetu Świętego Tomasza z Akwinu, przeczytał jedno wezwanie po polsku – za ubogich i cierpiących.
„Wszechmogący Boże, poprzez swoją Opatrzność obdarz ich pokrzepieniem, pociechą i nadzieją. Również przez miłosierną miłość braci” – tak ono brzmiało.
ZOBACZ>>> Wzruszający moment w Watykanie. Dla niego papież złamał protokół
Polak przyznaje: „To było piękne doświadczenie Kościoła powszechnego”
Jak to się stało, że znalazł się w takim miejscu? Na spotkaniu duszpasterstwa akademickiego w Rzymie rektor polskiego kościoła pw. św. Stanisława, ks. prał. Paweł Ptasznik, zaproponował polskim studentom, by jeden z nich przeczytał po polsku podczas Mszy jedno wezwanie. Taka była wola papieża Leona XIV. Wyzwanie podjął właśnie Jakub Horbacz, który chętnie się zgłosił.
Otrzymałem numer do ceremoniarza papieskiego. W sobotę 17 maja, dzień przed wydarzeniem, spotkaliśmy się na próbie. Wtedy poznałem także osoby z innych krajów z różnych części świata, które miały czytać modlitwę wiernych w innych językach. To było piękne doświadczenie Kościoła powszechnego – mówi 25-letni student.
Przeczytaj również
Dodaje, że modlitwa w takim momencie i w takim miejscu była dla niego niesamowitym przeżyciem. Towarzyszyła mu wielka wdzięczność i wzruszenie. Szczególnie, że odczytałem wezwanie do modlitwy za ubogich i cierpiących na całym świecie. Nowy papież na ten aspekt już zwracał uwagę. Przyznaję, że to jeden z najbardziej przejmujących momentów w moim życiu i oczywiście wielki zaszczyt – stwierdza Jakub Horbacz.
PRZECZYTAJ>>> Leon XIV podczas inauguracji pontyfikatu: „Chcemy powiedzieć światu: spójrzcie na Chrystusa!”
O oczekiwaniach wobec pontyfikatu Leona XIV
Mimo tak ważnej i historycznej otoczki wydarzenia Jakub nie stresował się i – jak relacjonuje – towarzyszyła mu po prostu wielka radość. Ta chwila pozostanie w jego pamięci do końca życia. On sam odbiera papieża Leona XIV bardzo pozytywnie. Budzi ogromne nadzieje w Kościele i w świecie w kontekście przesłania pokoju, które płynie z Watykanu. Myślę, że są duże oczekiwania wobec tego pontyfikatu. Ujął mnie swoją ludzką twarzą, dobrem bijącym od niego w trakcie pierwszego spotkania z wiernymi, w którym miałem okazję uczestniczyć na pl. św. Piotra – opowiada student Angelicum. Leon XIV również jest absolwentem tej uczelni.
Zwraca uwagę, że obecny papież ma duże doświadczenie w pracy misyjnej, blisko ludzi, a z drugiej strony zna funkcjonowanie kurii rzymskiej. Dlatego rozumie różne wrażliwości obecne w Kościele. Widzę wyraźne nawiązanie do pontyfikatu Leona XIII, papieża, który dał podwaliny Katolickiej Nauce Społecznej. Leon XIII mierzył się ze skutkami rewolucji przemysłowej, podobnie dzisiaj Leon XVI mówi otwarcie o tym, że musimy stanąć przed wyzwaniem dobrego zagospodarowania sztucznej inteligencji i rewolucji technologicznej – opisuje Jakub, który przez lata był związany z Instytutem Tertio Millennio. Jest także świeckim dominikaninem z fraterni bł. Czesława we Wrocławiu.
KAI, pa/Stacja7
