Nasze dzieci nie mogły spać. Płakały, bały się. My też. Były chwile, gdy traciliśmy nadzieję, że kiedykolwiek wyjdziemy - powiedziała BBC Kateryna, która spędziła dwa miesiące w bunkrze pod zakładami Azowstal w Mariupolu.

Kateryna przebywała w bunkrze z dwójką dzieci w wieku sześciu i jedenastu lat. Cała trójka została ewakuowana w weekend autobusem do Zaporoża.
To, jak żyliśmy, mówiąc szczerze, było okropne. Od rana i w nocy byliśmy bombardowani. Artyleria, rakiety, naloty z powietrza – opowiada, cytowana przez BBC.
STACJA7 POLECA
Nasze dzieci nie mogły spać. Płakały, bały się. My też. Były chwile, gdy traciliśmy nadzieję, że kiedykolwiek wyjdziemy – dodała Keteryna.
Przez dwa miesiące nie widzieli światła słonecznego, żyli w ciemnościach i żywili się racjami, które otrzymywali od grupy ukraińskich żołnierzy.
Przeczytaj również
kh, PAP/Stacja7