Nasze projekty

Od początku 2020 r. w Nigerii zginęło już ponad 600 chrześcijan

Chrześcijański pastor i jego ciężarna żona, którzy zostali zamordowani w północno-wschodniej Nigerii w zeszłym tygodniu, to ostatnie ofiary serii aktów przemocy – uprowadzeń i zabójstw – wobec wyznawców Chrystusa w tym afrykańskim kraju. Do tragedii doszło 1 czerwca na farmie w Taraba.

Mordercy zastrzelili pastora Emmanuela Saba Bileyę z Chrześcijańskiego Kościoła Reformowanego Nigerii i jego żonę Juliannę, gdy małżeństwo pracowało na farmie. Kobieta była w ciąży z dziewiątym dzieckiem. Osierocili ośmioro dzieci. Zostali pochowani 5 czerwca w Dondze – poinformowała misyjna Fundacja Chrześcijan Hausa, która oświadczyła, że zabójstwo to jest częścią „systematycznej, bezpośredniej wojny z chrześcijaństwem w Nigerii”.

Tragiczne zdarzenia jest ostatnim w serii aktów przemocy wobec chrześcijan w Nigerii. Ich sprawcami są w większości dżihadyści z grupy Boko Haram, pasterze z plemienia Fulani oraz terroryści Państwa Islamskiego Prowincji Afryki Zachodniej (Iswap). Do uprowadzeń i zabójstw dochodzi w środkowym pasie i północno-wschodnich regionach kraju.

Od początku 2020 r. w prześladowaniach ze względu na wiarę w Nigerii zginęło już ponad 600 chrześcijan. Od 2009 r. w atakach islamskich bojówek w tym kraju zginęło ponad 32 tys. wyznawców Chrystusa.

Reklama

KAI, os/Stacja7

Dołącz do naszych darczyńców. Wesprzyj nas!

Reklama

SKLEP DOBROCI

Reklama

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ

WIARA I MODLITWA
Wspieraj nas - złóż darowiznę