Prawie jedna trzecia Rosjan – 31 proc. mieszkańców kraju – uważa, że Rosyjski Kościół Prawosławny jest zbyt aktywny w sprawach państwowych, podczas gdy powinien więcej uwagi poświęcać zagadnieniom moralnym.

Takie wyniki przyniosły badania socjologów na temat wpływu Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego na życie społeczne, zamieszczone na stronie Wszechrosyjskiego Ośrodka Badania Opinii Społecznej. W 2012 tych, którzy tak uważali, było 19 proc.
O tym, że udział Kościoła prawosławnego w życiu publicznym w szczególności w zakresie poparcia polityki państwa jest zbyt aktywny, jest przekonanych 38 proc. mężczyzn, od 59 do 45 proc. młodych ludzi w wieku 18-34 lat, 38 proc. osób z wyższym wykształceniem, 44 proc. mieszkańców Moskwy i Sankt-Petersburga oraz 52 proc. aktywnych użytkowników internetu.
STACJA7 POLECA
Tylko wiara i religia
Jednocześnie 58 proc. Rosjan dopuszcza ingerowanie Kościoła w życie społeczne i polityczne. 45 proc. osób z tego grona uważa, iż Kościół winien wpływać wyłącznie na duchowe życie obywateli, nie angażując się w polityce i życiu państwa.
Tylko 13 proc. badanych opowiada się za aktywnym udziałem Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego w omawianiu i rozwiązywaniu problemów zarówno społeczeństwa, jak i państwa, podczas gdy 33 proc. ankietowanych stanowią zwolennicy skrajnej formy świeckości, uważający, iż Kościół powinien zajmować się wyłącznie sprawami wiary i religii.
Jeszcze 10 lat temu 23 proc. pytanych było zdania, że Rosyjski Kościół Prawosławny jest niewystarczająco aktywny w życiu publicznym, obecnie zaś wskaźnik ten zmalał do 12 proc.
Przeczytaj również
Odpowiednio też spadł odsetek tych, którzy uważają, iż Rosyjski Kościół Prawosławny robi wszystko, jak należy, tzn. wypowiada się wtedy, gdy jest to konieczne i nie miesza się do spraw, które go nie dotyczą: z 43 proc. w 2012 do 30 w tym roku.
kh, KAI/Stacja7