Kard. Parolin: mimo wszystko trzeba dążyć do pokoju na Ukrainie

"Jestem przekonany, że wszyscy ludzie dobrej woli mogą jedynie mieć nadzieję na dialog i pokój" - powiedział kardynał Pietro Parolin, zapytany przez dziennikarzy o wojnę na Ukrainie. " Ale nie sądzę, aby obecnie istniało wiele warunków, musimy mieć nadzieję wbrew nadziei" - dodał.

fot. Flickr.com/EpiskopatNews

Dziś nie widzimy żadnego postępu. Jeśli chodzi o działania dyplomatyczne, Stolica Apostolska, od samego początku czyni wszystko co w jej mocy, promuje wszystkie inicjatywy, jakie możemy. Nie ma jednak nic magicznego: wszystko zależy od woli stron, by zakończyć konflikt – stwierdził kard. Parolin.

Watykański sekretarz stanu podkreślił dyspozycyjność: Stolicy Apostolskiej do mediacji między stronami. Sądzę, że Watykan jest właściwym terenem. Staraliśmy się oferować możliwości spotkania z każdym i zachować równowagę. Oferujemy przestrzeń, w której strony mogą się spotkać i rozpocząć dialog. To do nich należy określenie metodologii pracy i treści– zaznaczył.

Zapytany o łzy papieża Franciszka na Placu Hiszpańskim 8 grudnia, gdy mówił o losie ofiar wojny na Ukrainie, kard. Parolin odpowiedział: Z pewnością był to bardzo mocny gest, słyszałem wiele osób, które były nim bardzo poruszone. Mamy nadzieję, że uczyni wyłom: łzy potrafią stopić nawet najbardziej zatwardziałe serca – powiedział dziennikarzom sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej.

Reklama

Watykański sekretarz stanu, odpowiadał na te pytania we włoskim Senacie, podczas prezentacji książki „Giorgio La Pira: i capitoli di una vita – Giorgio La Pira: rozdziały pewnego życia”, autorstwa Giovanniego Pinoso i Claudio Turriniego.

KAI, pa/Stacja7

Reklama

Dołącz do naszych darczyńców. Wesprzyj nas!

Reklama

SKLEP DOBROCI

Reklama

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ

WIARA I MODLITWA
Wspieraj nas - złóż darowiznę