Nasze projekty

Franciszek w Korei Północnej? Szef południowokoreańskiego wywiadu pracuje nad taką wizytą

Park Jie-won, szef służb wywiadowczych Korei Południowej, powiedział, że pracuje nad ewentualną wizytą papieża Franciszka w Korei Północnej – podaje misyjna agencja Fides.

Pixabay.com/Alex_Berlin

Polityk uczestniczył 4 lipca, we Mszy św. w Mokpo, w południowej prowincji Jeolla. Przy tej okazji poinformował, że spotka się z arcybiskupem Kim Hee-jung i nuncjuszem apostolskim w Korei Południowej, arcybiskupem Alfredem Xuerebem, aby porozmawiać o wizycie papieża Franciszka w Pjongjangu. Eucharystia została odprawiona z okazji podniesienia kościoła w Mokpo, do rangi bazyliki mniejszej, jako pierwszego kościoła w Korei Południowej. W uroczystości, której przewodniczył arcybiskup Kim Hee-jung, wzięło udział około 200 osób, z zachowaniem środków niezbędnych w okresie pandemii COVID 19.

Park Jie-won został wcześniej wybrany do parlamentu jako przedstawiciel okręgu wyborczego Mokpo. W lipcu ubiegłego roku objął stanowisko szefa Narodowej Służby Wywiadowczej. Pełnił funkcję sekretarza prezydenckiego przy prezydencie Kim Dae-jungu (urzędującym w latach 1998-2003, laureacie Pokojowej Nagrody Nobla w 2000 r.), a w czasie jego administracji odegrał kluczową rolę w zorganizowaniu pierwszego międzykoreańskiego szczytu przywódców Korei Południowej i Północnej w czerwcu 2000 r. W administracji tej pełnił również funkcję Ministra Kultury, Sportu i Turystyki.

W niedawnym wywiadzie dla Agencji Fides, nowo mianowany prefekt Kongregacji ds. Duchowieństwa, bp Lazarus You Heung-sik, dotychczasowy biskup Daejon, wyjaśnił: W październiku 2018 roku, kiedy prezydent Republiki Korei Moon Jae-in został przyjęty na audiencji przez papieża Franciszka, przekazał papieżowi zaproszenie od Kim Jong-una, przywódcy Koreańskiej Republiki Ludowo-Demokratycznej, by odbyć ewentualną podróż apostolską do tego państwa. Papież odpowiedział wówczas, że jest gotów odwiedzić Koreę Północną, w momencie, w którym otrzyma formalne zaproszenie od władz w Pjongjangu. Kiedy dowiedziałem się o chęci Ojca Świętego, byłem naprawdę poruszony. Od tego czasu nieustannie modlę się, aby wizyta papieża w Korei Północnej doszła do skutku. Prawie dziesięć milionów Koreańczyków żyje w przymusowej separacji z powodu podziału na Południe i Północ. Konfrontacja, która ma miejsce na Półwyspie Koreańskim, jest jednym z największych cierpień dzisiejszej ludzkości. Warto zauważyć, że strefa zwana «Strefa Zdemilitaryzowana» pomiędzy Południem a Północą jest, jak na ironię, najbardziej zmilitaryzowanym obszarem na świecie.

Reklama

Jestem przekonany, że ewentualna wizyta w Pjongjangu może być punktem zwrotnym, który pozwoli nam, Koreańczykom, na dialog i lepsze zrozumienie siebie nawzajem, zaczynając od rzeczy małych, a kończąc na wielkich, i być może doprowadzi do zjednoczenia Południa i Północy. Konkretnie rzecz ujmując, mediacja Ojca Świętego mogłaby stanowić sprzyjającą okazję do zakończenia konfliktu, będącego owocem wzajemnej nieufności między obiema częściami Półwyspu, który trwa już od wielu dziesięcioleci. Modlę się i staram się robić, co mogę, w nadziei, że uda mi się dostrzec otwarcie przynajmniej małego promyka wzajemnego zrozumienia, przezwyciężającego obecną sytuację napięcia i niezgody. Po ludzku rzecz biorąc, wydaje się, że nie ma zbyt wiele nadziei, ale ponieważ Bóg jest wszechmocny, staram się, modląc się do Niego, przyjąć wszystko, co może być użyteczne dla promowania pokoju – dodał hierarcha.

ag/KAI/Stacja7

Reklama

Dołącz do naszych darczyńców. Wesprzyj nas!

Reklama

SKLEP DOBROCI

Reklama

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ

WIARA I MODLITWA
Wspieraj nas - złóż darowiznę