Nasze projekty

Benedykt XVI nie napisał książki o celibacie? Kard. Sarah komentuje

Kard. Robert Sarah odniósł się do informacji, jakoby papież-senior nie był współautorem książki dotyczącej celibatu, która ma ukazać się we Francji pojutrze. - To zniesławienie dużej wagi - napisał na Twitterze w poniedziałek i zapowiedział dowody na bliską współpracę z Benedyktem XVI.

Wszystko zaczęło się od twitta Evy Fernandez, hiszpańskiej dziennikarki z radia Cope, należącego do hiszpańskiego Episkopatu. Napisała ona: „Źródło bardzo zbliżone do Benedykta XVI twierdzi, że papież-senior zaprzecza, jakoby napisał wspólnie z kard. Sarahem książkę o celibacie, nie wyraził też zgody na publikację. Przygotowywał jedynie własne teksty dotyczące kapłaństwa”.
Eva Fernandez nie napisała nic więcej, ale wszyscy wiedzieli, że to oskarżenie bardzo dużej wagi.


Szybko do sprawy odniosło się zarówno wydawnictwo Ignatius Press, które wydaje książkę, jak i sam kard. Sarah.

– Ataki wydają się sugerować kłamstwo z mojej strony. Te zniesławienie wyjątkowej wagi. Dziś wieczorem daję pierwsze dowody mojej ścisłej współpracy z Benedyktem XVI przy przygotowaniu tekstu o celibacie. W razie konieczności zabiorę głos jutro – napisał kard. Robert Sarah. Do swojego twitta dołączył skany kilku listów, które otrzymał od papieża-seniora.

Reklama

Reklama

Wydawca książki również w podobnym tonie odniósł się do zarzutów hiszpańskiej dziennikarki: – Czy ci ludzie naprawdę sugerują, że kardynał Sarah bierze udział w spisku mającym na celu wypaczenie prawdy? Jeżeli kard. Sarah mówi, że rozdziały pochodzące od Benedykta XVI rzeczywiście napisał papież-senior, to ja mu wierzę – powiedział agencji CNA o. Joseph Fessio SJ, redaktor naczelny wydawnictwa Ignatius Press. 

W dyskusji, jaka wywiązała się pod wypowiedzią kard. Saraha na Twitterze zwrócono jednak uwagę, że zamieszczone przez kard. Saraha listy od Benedykta dowodzą jedynie tego, że papież-senior wysyłał mu swoje teksty. „W porządku, ale udostępnianie komuś notatek różni się od współautorstwa. Wciąż może to być dobra książka i prawdopodobnie bestseller, ale nie ma nic złego w powiedzeniu czegoś takiego jak „książka inspirowana korespondencją z”. Współautorstwo to zupełnie inna sprawa. To wymaga konsekwentnego wspólnego wysiłku” – napisał Enriqe Guaiardo. 

Dziś rano kard. Sarah dopisał jeszcze jedno oświadczenie, w bardziej uroczystej formie: „Uroczyście potwierdzam, że Benedykt XVI wiedział, że nasz projekt przybierze formę książki. Mogę powiedzieć, że wymieniliśmy kilka testów w celu ustalenia poprawek. Dziś rano opublikuję bardziej szczegółowe oświadczenie, aby przywrócić prawdę” – napisał.

Książka „Z głębi naszych serc” kard. Saraha i papieża Benedykta XVI dotyczy znaczenia celibatu dla życia kapłańskiego. – „Celibat jest niezbędny. Nie mogę milczeć. Spotkaliśmy się w ciągu tych minionych miesięcy, gdy świat rozbrzmiewał wrzawą wytworzoną przez dziwny synod medialny, który szedł za Synodem rzeczywistym. Wymieniliśmy idee i nasze niepokoje. Modliliśmy się i rozważaliśmy w milczeniu” – czytamy we wstępie.

Fakt wydania takiej książki właśnie teraz przez niektóre środowiska został zinterpretowany jako atak na papieża Franciszka w kontekście dyskusji toczących się na Synodzie Biskupów o Amazonii. Biuro Prasowe Watykanu przypomniało w związku z tym, że papież Franciszek zawsze był obrońcą celibatu i w różnych wypowiedziach zaprzeczał, jakoby chciał dopuścić do tzw. celibatu opcjonalnego, czyli np. zgody na wyświęcanie żonatych mężczyzn w razie konieczności duszpasterskiej. „Moja decyzja jest następująca: nie zgadzam się na opcjonalny celibat przed diakonatem. Czy jestem “zamknięty”? Być może. Ale nie mam ochoty stawać przed Panem Bogiem z tą decyzją” – mówił dokładnie rok temu odpowiadając na pytania dziennikarki o to.

ad/Stacja7

 

Dołącz do naszych darczyńców. Wesprzyj nas!

Reklama

SKLEP DOBROCI

Reklama

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ

WIARA I MODLITWA
Wspieraj nas - złóż darowiznę