Nasze projekty

„Kaszubski ekspres”. Najdłuższa piesza pielgrzymka już w drodze na Jasną Górę

200 pątników wyruszyło z Helu w pieszej pielgrzymce na Jasną Górę. Do pokonają mają aż 640 kilometrów.

fot. Magdalena Pijewska / EpiskopatNews / Flickr

Pierwszy etap 42. Pieszej Pielgrzymki Kaszubskiej zakończył się we wtorek wieczorem po 38 km marszu w sanktuarium Matki Bożej Królowej Polskiego Morza w Swarzewie.

Pielgrzymi wyruszyli z Bożym błogosławieństwem z kościoła Bożego Ciała w Helu. Przeszli przez półwysep i ruszyli w kierunku Władysławowa. W Kuźnicy dołączył bp Piotr Przyborek, który kolejne dwa dni spędzi na pielgrzymim szlaku. Wieczorem, w sanktuarium Matki Bożej Swarzewskiej Królowej Polskiego Morza sprawował mszę św. na zakończenie pierwszego dnia wędrówki.

Pielgrzymi łączą się duchowo z uczestnikami ŚDM

W najdłuższej polskiej pieszej pielgrzymce bierze w tym roku udział ponad 200 pątników, przede wszystkim z Kaszub i Pomorza. Jednak niektórzy przybyli na Hel z innych części kraju. Wiele osób od lat uczestniczy w kolejnych edycjach kaszubskiej wędrówki, która teraz wystartowała już po raz 42.

Reklama

W tym roku będziemy duchowo łączyć się z uczestnikami Światowych Dni Młodzieży w Lizbonie. Stąd hasło: ”Maryja wstała i poszła z pośpiechem”, które jest bardzo bliskie naszemu pielgrzymowaniu. Chcemy poprzez codzienne katechezy, Eucharystię i Apel Jasnogórski rozważać treści przygotowane przez papieża Franciszka, uczestnicząc duchowo w ŚDM – mówi ks. Robert Jahns, kierownik Kaszubskiej Pieszej Pielgrzymki na Jasną Górę.

ZOBACZ TEŻ: Prokurator żąda surowej kary dla kard. Becciu. Wyrok ma zapaść pod koniec roku

Przewodnik pielgrzymki dodaje, że Światowe Dni Młodzieży przypominają swoim charakterem wędrówkę przez Polskę. Jest doświadczenie wspólnoty, bliskości i gościnności, którą odczuwamy, gdy idziemy niemal przez cały kraj i nocujemy u gospodarzy otwierających przed nami nie tylko swoje domy, ale i serca. Liczymy, że radość i entuzjazm udzielą się również nam i będziemy mogli je okazać poprzez nasze wędrowanie, podejmowany trud i wspólnotę, do jakiej zapraszamy wszystkich, zwłaszcza młodych, którzy nie mogą pojechać do Lizbony – podkreśla kapłan.

Reklama

Pielgrzymi mają do przejścia 640 kilometrów

Piesza Pielgrzymka Kaszubska po raz pierwszy wyruszyła ze Swarzewa 25 lipca 1982 r. Kaszubi, chcąc uczcić 600-lecie obrazu Matki Boskiej Częstochowskiej, postanowili przejść 600 km do Tronu Królowej Polski. Pielgrzymkę zainicjował wtedy ks. Zygmunt Trella – proboszcz parafii św. Jakuba i św. Mikołaja w Mechowie koło Pucka. Uczestnicy tego wydarzenia mogli zamanifestować swoją wiarę i wyznawane wartości, które nie podobały się ówczesnej władzy. Mimo wielu przeciwności pielgrzymki w latach 80. cieszyły się dużą popularnością.

W kolejnych latach z pielgrzymki kaszubskiej wyodrębniły się kolejne grupy. Powstała Pielgrzymka Gdańska, Gdyńska, potem Grupa Chojnicka, Kościerska i Kartuska. Pątnicy pielgrzymowali niestrudzenie przez lata. W 1991 roku po raz ostatni przewodził pielgrzymce ks. Zygmunt Trella.

PRZECZYTAJ: Rafał Mroczek: najważniejsze jest to, żeby odnaleźć naszą drogę, nasze powołanie

Reklama

W roku 2000, dla uczczenia jubileuszu chrześcijaństwa, Kaszubi rozpoczęli pielgrzymkę z Helu. Pielgrzymka Kaszubska stała się tym samym najdłuższą pielgrzymką w Polsce liczącą 640 km. W latach 2001-2016 pielgrzymce przewodził ks. prof. Jan Perszon, wielki promotor i miłośnik kultury kaszubskiej, a od 2017 na czele pielgrzymki idzie ks. Robert Jahns, proboszcz z Leźna.

KAI, kh/Stacja7

Reklama

SKLEP DOBROCI

Reklama

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ

WIARA I MODLITWA
Wspieraj nas - złóż darowiznę