Nasze projekty

Kard. Dziwisz o Franciszku: „W Krakowie sam prał skarpetki. Kiedy wszyscy spali, modlił się”

"Podziwialiśmy go. W czym? Nie dlatego, że to papież... Jeszcze rano wszyscy spali, a on już chodził po korytarzach i modlił się" - mówił kard. Stanisław Dziwisz w rozmowie z Vatican News, wspominając przyjazd papieża Franciszka do Krakowa.

fot. EpiskopatNews / Flickr

W rozmowie z Vatican News kard. Stanisław Dziwisz wspominał przyjazd papieża Franciszka do Krakowa na Światowe Dni Młodzieży.

Sześć dni mieszkał na Franciszkańskiej. Podziwialiśmy go. W czym? Nie dlatego, że to papież i tak dalej… Jeszcze rano wszyscy spali, a on już chodził po korytarzach i modlił się. Poza tym siostry mu chciały sprzątać mieszkanie, gdzie mieszkał w Krakowie. Sam prał skarpetki. Wszystko sobie sam prał. Do końca miał ducha franciszkańskiego – powiedział kard. Dziwisz.

Zdaniem byłego metropolity krakowskiego Światowe Dni Młodzieży w Krakowie były dla papieża Franciszka dużym przeżyciem, ponieważ nie spodziewał się, że przyjedzie tylu młodych. Przecież ponad dwa miliony – przypomniał.

Reklama

ZOBACZ TEŻ: Franciszek wiedział, że odchodzi. Chciał się pożegnać. „To moje ostatnie pozdrowienie”

Kard. Dziwisz powiedział, że po przyjeździe do Krakowa papież Franciszek „był trochę niepewny, co będzie w tym Krakowa”. Ale jak zobaczył te tłumy młodzieży, entuzjazm, wielki porządek, wspaniałą liturgię, to zobaczył, że to jest kraj, gdzie jest Kościół żywy, kultura i miłość do papieża. I z tym odjechał. I to mu zostało w sercu – powiedział wieloletni sekretarz Jana Pawła II.

Vatican News, kh/Stacja7

Reklama
Konklawe

Reklama

SKLEP DOBROCI

Reklama

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ

WIARA I MODLITWA
Zatrudnij nas - StacjaKreacja