Rozporządzenie Ministerstwa Edukacji zdaniem Kościołów "zawiera liczne wady prawne".
W związku z dynamiczną sytuacją związaną ze zmianami dotyczącymi lekcji religii w szkole wprowadzanymi przez Ministerstwo Edukacji, w Sekretariacie KEP odbył się dziś briefing prasowy z udziałem rzecznika Konferencji Episkopatu Polski ks. Leszka Gęsiaka SJ i dyrektora Polskiej Rady Ekumenicznej ks. Grzegorza Giemzy.
Od 1 września, zgodnie z rozporządzeniem Ministra Edukacji z 26 lipca 2024 r., dyrektor szkoły będzie mógł połączyć w grupę dzieci z klas, w których na naukę religii zgłosiło się siedmioro lub więcej uczniów – z osobami z klas, w których na naukę religii zgłosiło się mniej niż siedmioro dzieci. To rozporządzenie zdaniem Kościołów zawiera liczne wady prawne – powiedział w czasie briefingu prasowego rzecznik Konferencji Episkopatu Polski ks. Leszek Gęsiak SJ.
ZOBACZ>>> Co z katechetami? Barbara Nowacka: „Będzie system wsparcia”
Episkopat składa petycje do Sądu Najwyższego
Prezydium Konferencji Episkopatu Polski przekazało Pierwszej Prezes Sądu Najwyższego petycję z prośbą o wystąpienie z wnioskiem do Trybunału Konstytucyjnego o zbadanie zgodności trybu wydania rozporządzenia Minister Edukacji z dnia 26 lipca 2024 r., zmieniającego rozporządzenie w sprawie warunków i sposobu organizowania nauki religii w publicznych przedszkolach i szkołach, z art. 12 ust. 2 ustawy z dnia 7 września 1991 r. o systemie oświaty.
Podobną petycję złożyły Kościoły zrzeszone w Polskiej Radzie Ekumenicznej, o czym mówił jej dyrektor ks. Grzegorz Giemza. Jak podkreślił rzecznik Episkopatu, obie petycje są ze sobą zbieżne i mają taki sam cel.
Rzecznik KEP podkreślił, że Prezydium KEP wnioskuje ponadto o zbadanie zgodności przepisów rozporządzenia z art. 2, art. 24 oraz art. 53 ust. 3 w powiązaniu z art. 48 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 2 kwietnia 1997 r., art. 12 ust. 2 Konkordatu między Stolicą Apostolską i Rzecząpospolitą Polską podpisanego w Warszawie dnia 28 lipca 1993 r. oraz art. 1 pkt 1, 3 i 5 ustawy z dnia 14 grudnia 2016 r. – Prawo oświatowe.
Dalsza część artykułu poniżej.
Decydując się na wystąpienie z petycją do Pierwszej Prezes Sądu Najwyższego – przyznał Rzecznik Episkopatu – Prezydium Konferencji Episkopatu Polski kieruje się przekonaniem, że sprawa dotyczy istotnego interesu publicznego, to jest m.in. takich wartości jak poprawność legislacji, ochrona pracy, prawo rodziców do wychowania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami oraz prawo dzieci i młodzieży do wychowania i opieki, odpowiednich do wieku i osiągniętego rozwoju.
Ks. Gęsiak podkreślił, że przy wydaniu przedmiotowego rozporządzenia ograniczono się do umożliwienia przedstawicielom zainteresowanych kościołów i innych związków wyrażenia opinii. Tymczasem w art. 12 ust. 2 ustawy o systemie oświaty wymaga się od właściwego ministra, aby, wydając rozporządzenie określające warunki i sposób wykonywania przez szkoły zadań związanych z organizowaniem nauki religii, działał „w porozumieniu z władzami Kościoła Katolickiego i Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego oraz innych kościołów i związków wyznaniowych”.
Ponadto – oświadczył Rzecznik KEP – w sposób skrajny została naruszona zasada ochrony zaufania obywateli do państwa i stanowionego przez nie prawa – zasada lojalności państwa względem obywateli – która postrzegana jest jako fundament zasady demokratycznego państwa prawa (art. 2 Konstytucji) oraz zasada ochrony pracy (art. 24 Konstytucji) w odniesieniu do katechetów, a w szczególności katechetów świeckich, dla których praca w charakterze nauczyciela religii stanowi podstawę zabezpieczenia potrzeb materialnych, często nie tylko swoich, ale i rodziny.
PRZECZYTAJ>>> Obowiązkowe lekcje religii. Tak wygląda to w Europie
Ks. Gęsiak zauważył, że kwestionowane rozporządzenie nie zawiera żadnych przepisów, które zapewniałyby katechetom stabilność zatrudnienia w sytuacji nagłej zmiany przepisów dotyczących warunków i sposobu organizowania nauki religii, która z konieczności przyniesie efekt w postaci znaczącego zmniejszenia zapotrzebowania na pracę nauczycieli religii. Rzecznik KEP dodał, że rozporządzenie w swej wymowie kwestionuje tę stabilność, uzależniając możliwość kontynuowania przez nich zatrudnienia od czynników zupełnie od nich niezależnych.
Ponadto Rzecznik Episkopatu zaznaczył, że nie sformułowano żadnych przepisów przejściowych, które ułatwiałyby katechetom dostosowanie się do nowej sytuacji, a przewidziany w rozporządzeniu okres vacatio legis (rozporządzenie ma wejść w życie z dniem 1 września 2024 r.) jest przy tym zdecydowanie nieadekwatny do charakteru wprowadzanych zmian i stosunków prawnych, do których się odnosi.
Rzecznik KEP zwrócił również uwagę, że przepisy znowelizowanego rozporządzenia niedostatecznie szanują konstytucyjnie gwarantowane (art. 53 ust. 3 w zw. z art. 48 ust. 1) prawo rodziców do określania kierunków wychowania i nauczania moralnego i religijnego ich dzieci, z zachowaniem praw przysługujących samym dzieciom.
Dalsza część artykułu poniżej.
„Kościół będzie bronił lekcji religii”
Ks. Gęsiak podkreślił, że nauczanie religii katolickiej powinno być realizowane w zgodzie z programem opracowanym przez władzę kościelną. Dodał, iż istotne jest przy tym to, że opracowane w tym trybie programy przewidują odrębne treści dla każdego poziomu nauczania (każdej klasy). Nauczanie w grupach międzyklasowych – przyznał Rzecznik Episkopatu – z natury rzeczy będzie nauczaniem realizowanym inaczej niż to zostało zaplanowane w programach opracowanych przez uprawnione do tego władze kościelne. Stanowi to naruszenie art. 12 ust. 2 Konkordatu między Stolicą Apostolską i Rzecząpospolitą Polską.
Ks. Gęsiak zauważył, że szerokie możliwości tworzenia grup międzyklasowych są oprócz tego sprzeczne z prawem dzieci i młodzieży do wychowania i opieki, odpowiednich do wieku i osiągniętego rozwoju oraz obowiązkiem dostosowania treści, metod i organizacji nauczania do możliwości psychofizycznych uczniów (art. 1 pkt 1, 3 i 5 ustawy – Prawo oświatowe). Rzecznik Episkopatu zwrócił uwagę, że w przepisach rozporządzenia fakt ten jest jednak całkowicie zignorowany.
Kościół będzie bronił lekcji religii – to nie jest tylko przekaz wiary, to przekaz systemu wartości, kodu kulturowego, bez którego nie można zrozumieć ani historii ani losów kraju. Dlatego dla nas jest to ważne nie tylko po to by mówić o religii katolickiej, co oczywiście jest naszym pierwszym zadaniem ale też wychowywać dzieci w duchu patriotyzmu, miłości do ojczyzny i określonego systemu wartości który sprawdzał się przez tak wiele lat i na którym zbudowana jest nasza współczesna cywilizacja – podsumował rzecznik KEP.
BP KEP, zś, pa/Stacja7