Nasze projekty

Bp Osial: Ministerstwo w sprawie religii zrobiło tak jak chciało

"Prosiliśmy, żebyśmy weszli w taki tok rozmów, które zakończą się wspólnie wypracowanym porozumieniem. Niestety, tak się nie stało. Ministerstwo zrobiło tak jak chciało" - mówi w rozmowie z "Rzeczpospolitą" bp Wojciech Osial, przewodniczący Komisji Wychowania Katolickiego KEP, administrator apostolski diecezji łowickiej.

fot. freepik.com, KEP

Bp Wojciech Osial odsłonił kulisy rozmów pomiędzy Konferencję Episkopatu Polski (KEP), a Ministerstwem Edukacji Narodowej (MEN). Jak mówi hierarcha przed wydaniem rozporządzenia odbyły się dwa spotkania – 24 kwietnia i 15 maja.

Dyskutowaliśmy o rozporządzeniu dotyczącym łączenia klas, które teraz niedawno zostało opublikowane. Powiedzieliśmy, że się nie zgadzamy z projektem rozporządzenia, przedstawiliśmy solidnie nasze argumenty, zostawiłem pismo z naszymi propozycjami. Była dyskusja, strona ministerialna przedstawiła swoje racje, ale to w żaden sposób nie było porozumienie. My prosiliśmy, żeby takowe nastąpiło, żebyśmy weszli w taki tok rozmów, które zakończą się wspólnie wypracowanym porozumieniem. Niestety, tak się nie stało. Ministerstwo zrobiło tak jak chciało – tłumaczy bp Osial.

SPRAWDŹ>>>„Ministerstwo zgotowało nam chaos w szkołach”. W centrum Warszawy protestowali katecheci

Reklama

„Chcemy porozumienia, a nie wojny”

26 lipca minister edukacji Barbara Nowacka wydała rozporządzenie w sprawie organizacji lekcji religii. Zgodnie z nowymi przepisami od września dyrektorzy szkół będą mogli łączyć w grupę dzieci z różnych klas i z różnych etapów edukacji. Rozporządzenie zgodnie z ustawą o systemie oświaty powinno być wydane w porozumieniu z Kościołem.

Przewodniczący Komisji Wychowania Katolickiego KEP tłumaczy, że spór idzie o interpretację. Kościół rozumie porozumienie jako wspólne wypracowane stanowisko, pod którym – jak w przypadku pierwszego rozporządzenia dotyczącego organizacji lekcji religii z 14 kwietnia 1992 roku – pod którym widnieją podpisy ówczesnego ministra i przedstawicieli 12 kościołów.

Teraz strona ministerialna zapis z ustawy interpretuje na swój sposób. Uznano, że konsultacje są wystarczające. Ale np. pan prof. Paweł Borecki z Uniwersytetu Warszawskiego, specjalista w zakresie prawa wyznaniowego, uważa, że zostało złamane prawo. W podobnym duchu wypowiada się także ks. prof. Paweł Stanisz z KUL – również ekspert prawa wyznaniowego – mówi bp Osial. I dodaje, że KEP rozważa skargę wydanego teraz rozporządzenia do Trybunału Konstytucyjnego.

Reklama

„Bez głosu wiernych nie obronimy lekcji religii w szkole”

Jak wynika z ostatnich danych KEP aż 80 proc. uczniów chodzi na lekcje religii. Przeciwko zmianom protestują katecheci, swoją akcję zorganizowały też tygodniki katolickie.

Apeluję i proszę rodziców, różne środowiska katolickie, ruchy religijne, wspólnoty, stowarzyszenia, media – nie tylko katolickie – abyśmy ten temat nagłaśniali. Żebyśmy zaprotestowali. Cenną akcję „Tak dla religii w szkole” uruchomiły niedawno tygodniki katolickie. Można wyrazić swój głos w sprawie przez Internet, ale także w formie tradycyjnej, pisemnej. Ten głos oddolny jest bardzo ważny – podkreśla przewodniczący Komisji Wychowania Katolickiego KEP. – Głos rodziców, głos wiernych świeckich jest bardzo potrzebny, żeby obronić lekcję religii w szkole.

Powstaje nowa podstawa programowa lekcji religii

Bp Wojciech Osial zaznaczył, że jest świadomy, że w wielu przypadkach jakość prowadzonych zajęć wymaga poprawy. Dlatego ostatnio została podjęta decyzja o powołaniu zespołu, który przygotuje nową podstawę programową lekcji religii w szkole.

Reklama

To nie będzie religioznawstwo, jak niektórzy mówią, że teraz Kościół wybierze religioznawstwo, nie. Wymiar katechetyczny będzie, będą zachowane treści religii katolickiej, ale one zostaną inaczej przedstawione, inaczej zaakcentowane zostaną pewne treści, szczególnie podkreślimy ich wymiar kulturowy, wychowawczy, społeczny, historyczny. Szczególnie będziemy chcieli pokazać wielką wartość religii dla kształtowania postaw wychowawczych i społecznych. Też wielką wartość religii w wymiarze egzystencjalnym. Trzeba też podjąć temat religii w kontekście wyzwań dzisiejszej techniki i nauki – tłumaczy.

Biskup dodał, że w razie potrzeby, gdyby lekcje religii zniknęły ze szkół – choć ufa, że tak się nie stanie – Kościół poradzi sobie. Dalej będzie głosił Ewangelię i mówił o jej potrzebie dla życia. Na koniec dodał, że Kościół wciąż jest otwarty na dialog.

Chcemy rozmawiać na temat zapowiedzi pani minister Nowackiej, że od przyszłego roku, od 1 września 2025, będzie redukcja zajęć do jednej godziny. Chcemy na ten temat rozmawiać, dialogować i prosić o porozumienie w tej sprawie. Porozumienie, a nie wojnę.

rp.pl, jk/Stacja7

Reklama

SKLEP DOBROCI

Reklama

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ

WIARA I MODLITWA
Zatrudnij nas - StacjaKreacja