Nasze projekty

Abp Scicluna wzywa do dyskusji o celibacie. „Kościół powinien rozważyć zmianę zasad”

"Dlaczego mielibyśmy stracić młodego człowieka, który byłby dobrym księdzem tylko dlatego, że chce się ożenić?" - zapytał arcybiskup Malty i współpracownik papieża, Charles Scicluna.

fot. Sebbi Strauch/Unsplash

Bliski współpracownik papieża Franciszka i arcybiskup Malty, Charles Scicluna, wezwał do „poważnej dyskusji” na temat celibatu. Kościół katolicki powinien rozważyć zmianę zasad, aby umożliwić katolickim księżom zawieranie małżeństw – powiedział gazecie „Times of Malta”.

Celibat określa zaangażowanie katolickich księży i zakonników w życie w czystości. Uzasadnia się go wskazując, że wyświęcony duchowny jest radykalnie zaangażowany w służbę Bogu i człowiekowi. Celibat jest przedmiotem debaty od dziesięcioleci, szczególnie w Europie.

Dlaczego mielibyśmy stracić młodego człowieka, który byłby dobrym księdzem tylko dlatego, że chce się ożenić? – zapytał abp Scicluna. Celibat był dobrowolny w pierwszym tysiącleciu istnienia Kościoła – „i powinien znów stać się dobrowolny”. Arcybiskup wskazał również, że niektórzy księża weszli w niejawne związki z powodu celibatu, co w niektórych przypadkach zaowocowało dziećmi. Taka jest rzeczywistość – stwierdził.

Reklama

W ubiegłym roku papież Franciszek nie wykluczył zniesienia obowiązkowego celibatu dla księży katolickich. Zapytany przez argentyński portal, czy jest to możliwe, odpowiedział: „Tak, tak” – i odniósł się do Kościołów wschodnich zjednoczonych z Rzymem, gdzie duchowni mogą zawierać małżeństwa bez żadnych problemów. Uważa on również, że dobrowolna decyzja o celibacie przed święceniami kapłańskimi jest możliwa. Nie jest sprzecznością, że ksiądz może się ożenić – powiedział wówczas Franciszek. Uważa on celibat w Kościele zachodnim za „tymczasową zasadę”, która – w przeciwieństwie do święceń – nie ma wieczystego charakteru.

64-letni abp Scicluna jest przewodniczącym Konferencji Episkopatu Malty i sekretarzem pomocniczym w watykańskiej Dykasterii Nauki Wiary. Jest uważany za „głównego śledczego” papieża w sprawach nadużyć seksualnych.

ZOBACZ TEŻ: Kard. Nycz: rozmowa o religii w szkole jest potrzebna, ale bez dyskusji ideologicznej

Reklama

kh, KAI/Stacja7

Reklama

SKLEP DOBROCI

Reklama

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ

WIARA I MODLITWA
Wspieraj nas - złóż darowiznę