"Kościół powinien to robić z wielką pasją, nie tyle poprzez biskupów, a poprzez Was, aktywnych, świeckich członków Kościoła, o których poglądach wiedzieli wasi wyborcy - powiedział metropolita warszawski.

Przez spotkaniem opłatkowym parlamentarzystów metropolita warszawski abp Adrian Galbas SAC przewodniczył mszy świętej w kaplicy sejmowej, koncelebrowanej przez duszpasterza parlamentarzystów ks. Andrzeja Sikorskiego i rzecznika archidiecezji warszawskiej ks. Przemysława Śliwińskiego, na której zgromadzili się posłowie i senatorowie oraz pracownicy Kancelarii Sejmu.
W homilii, nawiązując do czytań mszalnych o historii narodzin św. Jana Chrzciciela, abp Adrian Galbas wskazał, że w postaci i misji tego, który „przerasta wszystkich proroków, jest ostatnim z nich, zapoczątkowuje Ewangelię, pozdrawia Chrystusa już w łonie matki” możemy „odnaleźć ważną wskazówkę dla misji chrześcijan w świecie”. – Naszym zadaniem jest dziś wprost mówić o Chrystusie. Na mocy chrztu jesteśmy przecież prorokami. Katechizm precyzuje jak należy to robić – powiedział abp Galbas.
Pouczanie kogoś, by doprowadzić go do wiary, jest zadaniem każdego kaznodziei, a nawet każdego wierzącego. Świeccy wypełniają swoją misję prorocką również przez ewangelizację, to znaczy głoszenie Chrystusa zarówno świadectwem życia, jak i słowem. W przypadku świeckich ta ewangelizacja nabiera swoistego charakteru i szczególnej skuteczności przez to, że dokonuje się w zwykłych warunkach właściwych światu – tłumaczył metropolita warszawski.
Abp Galbas: „świeckim przysługuje prawo, a niekiedy nawet obowiązek, wyjawiania swego zdania”
Dodawał, że tego rodzaju apostolstwo nie polega jednak na samym tylko świadectwie życia. Prawdziwy apostoł szuka okazji głoszenia Chrystusa również słowem, bądź to niewierzącym bądź wierzącym – mówił. Wierni świeccy, którzy są do tego zdolni i przygotowani, mogą wnosić swój wkład w formację katechetyczną, w nauczanie świętej nauki i w wykorzystanie środków społecznego przekazu.
Stosownie do posiadanej wiedzy, kompetencji i zdolności, jakie posiadają, świeckim przysługuje prawo, a niekiedy nawet obowiązek, wyjawiania swego zdania świętym pasterzom w sprawach dotyczących dobra Kościoła oraz – zachowując nienaruszalność wiary i obyczajów, szacunek wobec pasterzy, biorąc pod uwagę wspólny pożytek i godność osoby – podawania go do wiadomości innym wiernym – kontynuował abp Galbas.
Przeczytaj również
Abp Galbas: „Kościół powinien z pasją angażować się w politykę”
Podreślił, że są to niezwykle ważne zadania – także dla katolików „pełniących zaszczytną misję parlamentarzysty”. Dziękuję, że to robicie. Mówiłem podczas mojego ingresu, że wpychanie chrześcijańskiego orędzia jedynie w domowe pielesze i kościelne kruchty jest nieporozumieniem. Nie tylko mamy prawo przekazywać je światu, ale jest to naszym obowiązkiem – zaznaczył abp Galbas.
Nie, Kościół nie powinien wtrącać się do polityki i w ogóle do życia publicznego, bo słowo „wtrącać” sugeruje obecność nieprawną. Kościół powinien angażować się w politykę, bo ma prawo być w niej obecny, mało tego; powinien to robić z wielką pasją, nie tyle poprzez biskupów, a poprzez Was, aktywnych, świeckich członków Kościoła, o których poglądach wiedzieli wasi wyborcy i – jak przypuszczam – także ze względu na te poglądy was wybrali. Dla mnie osobiście jest bardzo istotne, co o sprawach dla mnie ważnych i fundamentalnych, myśli ten, czy tamten kandydat, lub kandydatka i wybieram tych, do których mi najbliżej – wyjaśnił abp Adrian Galbas.
Wierzący chrześcijanin musi mieć odwagę odezwać się w sprawie wartości chrześcijańskich. Wszędzie: w domu, w swojej rodzinie, w miejscu pracy, w szkole, przy grillu na wakacjach. Także w parlamencie. I raz jeszcze dziękuję, że to robicie! – podkreślił.
Zachęcił też parlamentarzystów, „abyście wyrażali swoje zdanie wobec nas biskupów i kościelnych przełożonych, zwłaszcza wtedy, gdy sprawy w Kościele was bolą, albo gdy macie cenne i przemyślane pomysły, jak życie Kościoła wzmocnić, zdynamizować i pogłębić”. To też jest realizowanie charyzmatu proroctwa – dodał.
Na zakończenie życzył zgromadzonym w kaplicy sejmowej, aby św. Jan wypraszał im wam łaskawość Boga i przynosił wiele osobistej i wspólnotowej radości.
KAI, kh/Stacja7