Nasze projekty

Kard. Becciu zabrał głos: Jestem niewinny i to udowodnię

Jestem niewinny i to udowodnię – mówi kard. Angelo Giovanni Becciu. Wczoraj 72-letni włoski purpurat przestał być prefektem Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych i utracił wszelkie prawa przysługujące kardynałom, w tym członkostwo w watykańskich dykasteriach i możliwość uczestnictwa w konklawe.

źródło: Vatican News - Italiano

Według niektórych włoskich mediów, to nie śledztwo w sprawie zakupu przez Stolicę Apostolską nieruchomości w Londynie, ale niejasności w sprawie przekazania funduszy dla Caritas rodzinnej diecezji legły u podstaw papieskiej prośby o dymisję purpurata.

Tygodnik „L’Espresso” napisał, że jeszcze przed nominacją kardynalską, jako substytut w Sekretariacie Stanu (czyli zastępca sekretarza stanu ds. ogólnych), abp Becciu miał trzykrotnie przekierować fundusze Włoskiej Konferencji Biskupej (CEI) i watykańskie z Obola św. Piotra (w formie bezzwrotnych pożyczek) na rzecz spółdzielni Spes, działającej w ramach Caritas swej rodzinnej diecezji Ozieri na Sardynii.

Jak donoszą dziennikarze, właścicielem i przedstawicielem prawnym spółdzielni jest jego brat Tonino. We wrześniu 2013 r. miało to być 300 tys. euro na rozszerzenie działalności i modernizację pieca, a w styczniu 2015 r. kolejne 300 tys. euro po pożarze – obie transze miały pochodzić z podatku kościelnego. Trzecia część – 100 tys. euro z funduszu Obola św. Piotra, którym wówczas zarządzał abp Becciu – miała służyć dostosowaniu istniejących struktur na przyjęcie migrantów.

Reklama

Kardynał się broni: Gdzie jest zło?

Kard. Becciu stanowczo zaprzecza tym zarzutom i oskarża tygodnik o to, że napisał „absolutne kłamstwa”.

– Nie sprzeniewierzyłem pieniędzy – podkreśla hierarcha w wypowiedzi dla dziennika „Il fatto quotidiano”. – Diecezja Ozieri poprosiła o pomoc dla spółdzielni Spes, w szczególności na piec dla bezrobotnej młodzieży, której CEI regularnie udzielała. Gdzie jest zło? (…) Tym bardziej, że to, co do nich trafia, idzie do budżetu Caritas, jest więc kontrolowane przez biskupa. Potem wszystko zniszczył pożar i młodzież ponownie poprosiła CEI o pomoc. Zwłaszcza, że z ubezpieczenia po pożarze otrzymali śmieszną sumę, zaledwie 30 tys. euro. Gdy zaś chodzi o 100 tys. euro z funduszu przeznaczonego na działalność charytatywną [papieża], którym mogłem dysponować jako substytut, również tu zastanawiam się, gdzie jest zło? Rozdzielałem pomoc różnym podmiotom i powiedziałem sobie, że raz mogę pomóc również mojej diecezji; i została przeznaczona dla Caritas z Ozieri. Jednak, według oskarżenia, te 100 tys. euro zostały zużyte przez spółdzielnię dla swego zysku. To nieprawda, bo pieniądze nadal są na koncie Caritas. Biskup wydał oświadczenie, w którym potwierdza, że ta suma nadal jest do dyspozycji Caritas w oczekiwaniu na wykorzystanie na jasno określony projekt – wyjaśnia były prefekt Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych.

Nie kryje on swego rozgoryczenia i zaskoczenia oskarżeniami, których się nie spodziewał. – Jestem wstrząśnięty. Wzburzony. To uderzenie we mnie, w tych, którzy mnie znają i szanują, w moją rodzinę. W duchu posłuszeństwa i z miłości do Kościoła i papieża przyjąłem jego prośbę o ustąpienie. Ale jestem niewinny i to udowodnię. Proszę Ojca Świętego o prawo do obrony – mówi kard. Becciu.

Reklama

Dodaje, że w kwestii nieruchomości w Londynie „niczego nie znaleziono” i że oskarżono go o „fakty, które nie mają żadnych znamion przestępstwa”. – Mogłem się mylić, jeśli chodzi o zbyt wielką miłość do mojej diecezji, ale nie widzę tu przestępstwa. Jestem gotów wykrzyczeć prawdę – zaznacza włoski purpurat.

Kardynał Becciu zwołał też w piątek specjalną konferencję prasową, gdzie bronił się przed zarzutami. Powiedział, że miał „surrealistyczne spotkanie z papieżem” i że ten oskarżył go o nepotyzm i nadużycia finansowe. – Papież był blady na twarzy. Z pewnością nie był to dobry moment. To było jak grom z jasnego nieba – stwierdził Becciu.

– Nigdy nie zdradzę papieża i jestem gotów oddać za niego życie – dodał.

Reklama

SPRAWDŹ: Sensacyjna dymisja kard. Becciu. W tle skandal finansowy

ah, KAI, Stacja7

Dołącz do naszych darczyńców. Wesprzyj nas!

Reklama

SKLEP DOBROCI

Reklama

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ

WIARA I MODLITWA
Wspieraj nas - złóż darowiznę