W czwartek wieczorem kardynał Angelo Becciu złożył rezygnację z funkcji prefekta Kongregacji ds. Kanonizacyjnych oraz innych praw przysługującym kardynałom. Dziennikarze wiążą jego zaskakującą decyzję z aferą finansową w Watykanie.
Kardynał Becciu był jednym z najważniejszych duchownych w Watykanie. Pełnił funkcję prefekta ds. Kanonizacyjnych, czyli odpowiadał za decyzje dotyczące beatyfikacji i kanonizacji nowych świętych.
Wydaje się, że jego dymisja była nagła, ponieważ na jutro w Neapolu zaplanowana jest beatyfikacja Marii Luigii Velotti, której kardynał miał przewodniczyć, podobnie jak przewidzianej na 10 października w Asyżu mszy beatyfikacyjnej Carlo Acutisa. O zaskoczeniu, jakie wywołała ta informacja, świadczą również wieczorne reakcje watykanistów na Twitterze. „Masakra w Watykanie w czwartkową noc” – pisze Philip Pullella, watykański korespondent Reutersa, „bombowe wiadomości z Watykanu tej nocy” – wtóruje mu Christopher Lamb z The Tablet. Dlaczego decyzja kardynała wywołała takie poruszenie?
Drugi człowiek w Sekretariacie Stanu
Włoch był jednym z najbliższych współpracowników papieża Franciszka. W latach 2011-2018 pełnił funkcję „substytuta do spraw ogólnych” w Sekretariacie Stanu, co czyniło go drugą osobą w tej ważniej watykańskiej instytucji. Papież Franciszek powołał Becciu na kardynała 28 czerwca 2018 r. Został mianowany prefektem Kongregacji ds. Kanonizacyjnych 31 sierpnia 2018 r.
W czasie swojej pracy Sekretariacie Stanu kard. Becciu był związany z kilkoma skandalami finansowymi. Największym echem odbiła się sprawa zakupu przez Watykan luksusowych apartamentowców przy Sloan Avenue w Londynie w 2014 roku. Zapłacono za nie 200 milionów dolarów. Sekretariat Stanu mógł narazić Stolicę Apostolską na duże straty przekazując zbyt dużo pieniędzy pośrednikom. Trwa w tej sprawie śledztwo prokuratury.
W 2018 roku, kiedy ostatecznie Stolica Apostolska przejęła udziały w całym budynku, o nadużycia zostało oskarżonych 5 pracowników Sekretariatu Stanu, nie było wśród nich włoskiego duchownego.
Przeczytaj również
-
„Wybrali skromnego pracownika winnicy Pańskiej”. To były pierwsze słowa Benedykta XVI
-
Franciszek oddał hołd Piusowi X, papieżowi pokoju. Był „papieżem dla wszystkich”
-
„Święty Jan Paweł II. Ewangelia starości i cierpienia”. Znamy hasło i datę XXIV Dnia Papieskiego
-
Jak postępować mądrze? Oto reguła
-
Papież zachęca Polaków: pielęgnujcie wewnętrzną wolność ducha
-
Franciszek: spadek liczby urodzeń to dramat
-
Franciszek: niech Matka Boża pomoże nam dzielić się naszą wiarą
-
Papież odwiedzi kraje Azji Południowo-Wschodniej. Na kiedy zaplanowano podróż?
-
Papież zrobił niespodziankę dzieciom. „Przyniosłem wam różańce”
-
Papież zwrócił się do pielgrzymów z diecezji bydgoskiej. Wspomniał o bł. bp. Michale Kozalu
-
Oto najbardziej wojownicza z cnót
-
Franciszek do księży: bądźcie jak „chusta Weroniki” dla każdego człowieka
-
Bp Kawa: w Rosji zapanowała jakaś zbiorowa katastrofa moralna
-
Papież przyjął abp. Jędraszewskiego
-
Franciszek apeluje o natychmiastowe zawieszenie broni w Strefie Gazy. „Wojna zawsze niszczy”
Becciu do końca bronił tej transakcji, twierdził, że rozmawiał o niej z papieżem Franciszkiem i ostatecznie to do niego należała decyzja, czy ma być ona przeprowadzona. Kardynał zaznaczał też, że zakup nie przyniósł strat. Podkreślał, że dokonywanie takich inwestycji przez Watykan jest powszechną praktyką Stolicy Apostolskiej.
Skomplikowane operacje finansowe
Becciu był też podejrzewany przez dziennikarzy o to, że próbował ukryć wysokość pożyczek przeznaczonych na tę transakcję, zestawiając je w finansach Watykanu z wartością nieruchomości. Nowe zasady przejrzystości finansowej wprowadzone przez papieża Franciszka w 2014 roku zabroniły takich praktyk.
Jak donosi Catholic News Agency, Becciu był też zaangażowany w skomplikowaną serię transakcji finansowych związanych z zakupem rzymskiego szpitala Istituto Dermopatico dell’Immacolata, który ogłosił upadłość w 2013 roku.
Włoch miał też odgrywać kluczową rolę w zatrzymaniu reform finansowych w kurii rzymskiej, które zainicjował w 2016 roku kard. George Pell. Choć papież Franciszek przyznał nowo utworzonej prefekturze Gospodarki niezależny nadzór nad finansami Stolicy Apostolskiej, to kard. Becciu odwołał zewnętrzy audyt wszystkich departamentów, który na zlecenie prefektury miała przeprowadzić londyńska firma PWC.
Nadzorował Zakon Maltański
Kard. Becciu był też wyznaczony przez papieża do osobistego nadzoru nad Zakonem Maltańskim. W tym czasie z funkcji zrezygnował Robert Matthew Festing, mistrz zakonu.
Nie wiadomo, czy Becciu będzie kontynuował tę rolę. Jego rezygnacja z przywilejów kardynalskich oznacza, że nie będzie on mógł uczestniczyć w konklawe wybierającym nowego papieża.
Nie pierwsza dymisja w historii
Rezygnacja urzędującego kardynała to wydarzenie rzadkie, ale nie bezprecedensowe. W 2015 roku papież Franciszek przyjął podobną dymisję szkockiego kardynała Keitha O’Briena, który dwa lata wcześniej przyznał się do seryjnych nadużyć seksualnych. O’Brien nie uczestniczył później w publicznych wydarzeniach kościelnych i nie będzie mógł uczestniczyć przyszłym konklawe papieskim. Natomiast w lutym 2019 roku papież Franciszek podjął decyzję o wydaleniu ze stanu duchownego Theodore’a McCarricka, emerytowanego arcybiskupa Waszyngtonu w związku z popełnianymi przez niego przestępstwami solicytacji w sakramencie spowiedzi oraz grzechów przeciwko szóstemu przykazaniu z małoletnimi i dorosłymi, z czynnikiem obciążającym wykorzystywania władzy.
ah, Catholic News Agency, CatholicRegister, KAI/Stacja7
