Nasze projekty

Franciszek o Benedykcie XVI: Tylko Pan zna wartość oraz siłę jego ofiar złożonych na rzecz dobra Kościoła

"Tylko Pan zna wartość oraz siłę wstawiennictwa Papieża Seniora, jego ofiar złożonych na rzecz dobra Kościoła" - mówił papież Franciszek w homilii podczas pierwszych nieszporów w uroczystość Świętej Bożej Rodzicielki, którym przewodniczył w sobotni wieczór w Bazylice Watykańskiej.

Fot. Vatican Media Live/YouTube

Papieskie rozważanie poświęcone było cnocie uprzejmości, do praktykowania której Ojciec Święty zaprosił wszystkich wiernych, a zwłaszcza mieszkańców diecezji rzymskiej, której jest duszpasterzem.

„Odczuwamy w sercach wielką wdzięczność”

Na początku homilii Franciszek wyraził też wdzięczność za życie i pontyfikat zmarłego w sobotni poranek papieża emeryta Benedykta XVI.

Mówiąc o uprzejmości, myśl kieruje się w tym momencie w sposób spontaniczny do najdroższego Papieża Seniora Benedykta XVI, który opuścił nas dzisiejszego ranka. Ze wzruszeniem wspominamy jego osobę, tak szlachetną, tak łagodną. I odczuwamy w sercach wielką wdzięczność: wdzięczność Bogu za podarowanie tego człowieka Kościołowi oraz światu; wdzięczność samemu Benedyktowi XVI za wszelkie dobro, jakiego dokonał, zwłaszcza za jego świadectwo wiary i modlitwy, szczególnie w ciągu ostatnich lat wycofanego życia. Tylko Pan zna wartość oraz siłę wstawiennictwa Papieża Seniora, jego ofiar złożonych na rzecz dobra Kościoła – mówił papież.

Reklama

CZYTAJ: Kiedy odbędzie się pogrzeb Benedykta XVI? Podano datę

Co oznacza być uprzejmym?

Nawiązując do tajemnicy Bożego Narodzenia, Ojciec Święty zauważył, że narodziny Jezusa z łona Maryi, poprzedzone jej dobrowolnym „tak”, wypowiedzianym podczas Zwiastowania, to droga „odsłaniająca największy szacunek Boga względem naszej wolności. Bowiem Ten, który stworzył nas bez naszego udziału, nie chce nas zbawiać bez nas”. Przypominał też, że jest to droga do naśladowania, która prowadzi do tworzenia społeczeństwa „wolnego i pojednanego”, którego jedną z cech jest praktykowanie cnoty uprzejmości.

I to właśnie uprzejmości, pojmowanej jako „cnota obywatelska”, poświęcona była główna część papieskiego rozważania. Ojciec Święty przypominał, że jest ona „istotnym czynnikiem kultury dialogu”, która z kolei jest niezbędna dla pokoju i braterstwa, a także antidotum na konsumpcjonistyczny indywidualizm i „niektóre patologie współczesnych społeczeństw”. Tym samym Franciszek nawiązał do bliskiego jego sercu tematu, szeroko umówionego w encyklice „Fratelli tutti”, poświęconej powszechnemu braterstwu.

Reklama

ZOBACZ: O to prosił przed śmiercią Benedykt XVI. „Powiedział to wszystkim, którzy mu towarzyszyli”

Papież zachęcił też do tego, by cnotę uprzejmości rozumieć na podobieństwo jednego z owoców Ducha Świętego, opisanego przez św. Pawła greckim terminem chrestotes. Tak właśnie możemy rozumieć pojęcie «uprzejmości»: jako postawę życzliwą, która wspiera i pociesza innych, a jednocześnie unika wszelkiej surowości i szorstkości. To sposób traktowania bliźniego, dbający o to, by nie ranić go słowami lub gestami; starający się zmniejszyć dźwigane przez innych ciężary, dodać otuchy, pocieszyć; nigdy nie poniżając drugiego człowieka, nie umartwiając go ani nim nie gardząc – mówił Franciszek.

Na zakończenie złożył wszystkim życzenia wzrastania w tej cnocie i zachęcił do osobistej refleksji nad tajemnicą Bożego macierzyństwa, które Bóg wybrał jako drogę swego przyjścia na świat. „Bowiem w boskim macierzyństwie Dziewicy leży droga do bardziej ludzkiego świata” – zakończył papież.

Reklama

zś,KAI/Stacja7

Dołącz do naszych darczyńców. Wesprzyj nas!

Reklama

SKLEP DOBROCI

Reklama

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ

WIARA I MODLITWA
Wspieraj nas - złóż darowiznę