Nasze projekty

Bez audiencji i spotkań. Jak wygląda rekonwalescencja papieża?

Papież Franciszek kontynuuje terapię farmakologiczną oraz fizjoterapię oddechową i ruchową. W tej chwili nie przyjmuje odwiedzających i nie ma decyzji co do programu na najbliższe tygodnie – poinformowało Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej.

fot. Canva Pro/Vatican Media

Przypomnijmy, że w niedzielę papież Franciszek powrócił do Watykanu po prawie 40 dniach hospitalizacji w klinice Gemelli z powodu obustronnego zapalenia płuc. 

Biuro Prasowe przekazało informację dotyczącą pierwszych dni spędzonych przez Franciszka w domu, po powrocie z Kliniki Gemelli. Papieska rekonwalescencja, która według lekarzy powinna trwać „dwa miesiące” – polega m.in. na kontynuowaniu terapii farmakologicznej oraz fizjoterapii ruchowej i oddechowej. Ta ostatnia prowadzona jest szczególnie w celu odzyskania głosu. Ponadto papież spędza czas na osobistej modlitwie, koncelebruje Msze św. w Domu Świętej Marty.

ZOBACZ>>> Wstrząsające słowa lekarza Franciszka. Ujawnił, że papież mógł umrzeć. „To było straszne”

Reklama

Papież przechodzi rekonwalescencję

Doktorzy Sergio Alfieri i Luigi Carbone (odpowiednio dyrektor zespołu, który towarzyszył papieżowi podczas jego pobytu i lekarz kierujący Ojca Świętego) wyjaśnili, że papież będzie musiał kontynuować terapię farmakologiczną „jeszcze przez długi czas i doustnie” oraz fizjoterapię ruchową i oddechową w pełnym wymiarze godzin (taką samą, jaką przeszedł podczas pobytu w Gemelli).

Zalecono mu unikanie spotkań, zarówno indywidualnych, jak i grupowych, całodobową asystę przy koniecznych czynnościach, począwszy od podawania tlenu po ewentualną interwencję w nagłych wypadkach. Usługa ta jest gwarantowana przez Dyrekcję Zdrowia i Higieny Państwa Watykańskiego.

Jak informuje Biuro Prasowe Watykanu, zespół medyczny jest zawsze obecny przy papieżu. Podawanie tlenu jest kontynuowane w taki sam sposób, jak ogłoszono w ostatnich dniach jego hospitalizacji: w nocy podaje się donosowo tlen o wysokim przepływie i ta terapia jest kontynuowana w ciągu dnia, ale ze stopniową redukcją.

Reklama

Msze i praca

Papież koncelebruje Msze św. w małej kaplicy na drugim piętrze Domu Św. Marty. Franciszek kontynuuje również swoją pracę w formie opisanej w ostatnich dniach.

Nadal nie ma dokładnych wskazówek dotyczących programu na najbliższe dni, nie mówiąc już o przyszłym programie dotyczącym obchodów jubileuszy oraz obrzędów Wielkiego Tygodnia. Oczekiwany jest oczywiście powrót do zdrowia i „oczekiwana poprawa kliniczna”, jak określają to lekarze. Niektóre decyzje – jak wyjaśnia Biuro Prasowe – zostaną podjęte w nadchodzących dniach, po uwzględnieniu stopnia poprawy stanu zdrowia Ojca Świętego.

W środę 26 marca, na pewno nie będzie audiencji generalnej, a przygotowany tekst katechezy zostanie rozesłany w formie pisemnej, tak jak miało to miejsce w ostatnie cztery środy od 14 lutego. Prawdopodobnie to samo stanie się w niedzielę z Aniołem Pańskim, ale ta sprawa jeszcze ma zostać potwierdzona. Na razie papież Franciszek nie przyjmuje gości i w ciągu tych dwóch dni widział się tylko ze swoimi najbliższymi współpracownikami. Jeśli chodzi o planowane wizyty głów państw i szefów rządów, nie ma żadnych prognoz.

Reklama

SPRAWDŹ>>> Kim jest „pani z żółtymi kwiatami”? Papież pozdrowił ją z okna kliniki

Kard. Parolin: „przedstawiamy papieżowi tylko sprawy najważniejsze”

Wczoraj Kard. Pietro Parolin odpowiedział na pytania dziennikarzy uczestnicząc w konferencji zatytułowanej „Watykański Szczyt Długowieczności: przeciwstawianie się zegarowi czasu” w Augustinianum.

Sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej podkreślił, że papież Franciszek musi mieć obecnie zapewniony spokój. Myślę, że na razie przedstawimy mu tylko najważniejsze kwestie, które wymagają jego decyzji, również po to, aby go zbytnio nie męczyć – powiedział.

Dalej wyjaśnił, że praca biurowa będzie kontynuowana, a „kiedy zajdzie potrzeba spotkania się z nim, spotkamy się z nim lub prześlemy mu dokumenty, na podstawie których będzie mógł podjąć decyzję”. Co do audiencji i uroczystości publicznych, nie wiem. Uważam, że w tej chwili nie można sobie wyobrazić natychmiastowego powrotu do aktywności. Będzie to zależało od jego powrotu do zdrowia i na tej podstawie lekarze ocenią, czy będzie to możliwe, czy nie – wyjaśnił.

Na koniec, w sprawie wizyty króla Karola III w Watykanie w kwietniu – zapowiedzianej jak dotąd tylko przez Pałac Buckingham – kardynał Parolin dodał: Mam nadzieję, że przynajmniej papież będzie mógł go pozdrowić.

Salvatore Cernuzio Vatican News PL, KAI, pa/Stacja7

Reklama

SKLEP DOBROCI

Reklama

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ

WIARA I MODLITWA
Zatrudnij nas - StacjaKreacja