W środę wieczorem w wielu miastach w Rosji odbyły się antywojenne protesty. Do najliczniejszych demonstracji doszło min. w Petersburgu. To właśnie tam wśród protestujących była 77-letnia Jelena Osipova, która została zatrzymana przez rosyjską policję.

Odkąd w zeszłym tygodniu rosyjskie wojska zaatakowały Ukrainę, w samej Rosji dochodzi do wielu antywojennych demonstracji. Szacuje się, że dotychczas już kilkanaście tysięcy osób zostało zatrzymanych.
Wczoraj wśród zatrzymanych znalazła się 77-letnia Jelena Osipova. Kobieta jest jedną z osób, które ocalały z 900-dniowego oblężenia Leningradu. Znana jest również z antywojennych protestów, w których uczestniczyła już wcześniej.
Przed wczorajszym zatrzymaniem otrzymała oklaski od zgromadzonych. W jednej dłoni trzymała antywojenny plakat, na którym można zobaczyć m.in. atom i tzw. grzyb po wybuchu bomby nuklearnej.
W pewnym momencie do kobiety, która cały czas spokojnie stała podeszło dwóch funkcjonariuszy rosyjskiej policji. Chcieli jej zabrać transparenty, ta jednak nie chciała ich oddać. Wówczas funkcjonariusze wzięli ją pod ręce i wyprowadzili z demonstracji. Kobieta prosiła, aby ją puścili, Ci jednak jej nie posłuchali.
Przeczytaj również
Jelena Osipova to rosyjska malarka, znana również jako działaczka antywojenna. „Stoi na zewnątrz w deszczu, mrozie i upale na prawie wszystkich wiecach i protestach, które miały miejsce w Petersburgu w ostatnich latach. Uderzające plakaty, które Osipova trzyma w dłoniach, piętnują niesprawiedliwości lub zbrodnie, ostrzegają przed niebezpieczeństwami i wyrażają współczucie dla ciężkiej sytuacji innych – niezależnie od tego, czy padli ofiarą ataków terrorystycznych, klęsk żywiołowych, niedemokratycznych wyborów czy naruszeń praw obywatelskich” – czytamy w jednym z materiałów o Jelenie w therussianreader.com.
„Ludzie, którzy chodzą na te wydarzenia, myślą tak jak ty, a to jest bardzo ważne”
Kobieta przyznała kilka lat temu, że została już wielokrotnie, czasami brutalnie zatrzymana na protestach w Rosji. Kiedy wybuchła wojna z Ukrainą (w 2014 roku – red.) doszło do nieprzyjemnych incydentów w trakcie protestu. Jednak ludzie, którzy chodzą na te wydarzenia, myślą tak jak ty, a to jest bardzo ważne. Czujesz, że nie jesteś sam ze swoimi myślami, że są inni ludzie, którzy myślą w ten sam sposób. Ok, nie ma ich tak wielu, ale są – powiedziała.
Teraz może będzie trudniej i ludzie nie będą protestować, bo z uchwalonymi prawami grzywny są tak wysokie, że nie można ich zapłacić. Szkoda, że społeczeństwo od początku zrezygnowało i nie sprzeciwiało się tym prawom. W końcu mogli stawić opór i wyjść na ulice. Gdy ludzie zaczynają żyć trochę lepiej, stają się obojętni – mówiła w 2015 roku.
Jelena Osipova jest jedną z osób, które przeżyły 900-dniową blokadę Leningradu przez nazistów. W tamtym czasie w wyniku braku dostaw żywności, mrozu czy bombardowań w mieście zginęło ok. 1,5 miliona osób.
pa, wiadomosci.gazeta.pl/Stacja7