„Młodzi tęsknili za takimi spotkaniami”. Młodzież polonijna największą polską grupą na Kongresie Eucharystycznym

Młodzi ludzie przyjechali do stolicy Węgier z ośmiu europejskich krajów, a udział w międzynarodowym wydarzeniu łączą ze spotkaniami z rodakami, którzy tak, jak oni, mieszkają poza Polską. "Na każdym kroku młodzi ludzie wyrażają szczerą radość i wdzięczność, że mogą uczestniczyć w takich wydarzeniach, mówią, że tęsknili za takimi spotkaniami" - mówi bp Lechowicz.

Stuosobowa grupa młodzieży polonijnej, której towarzyszy bp Wiesław Lechowicz, ks. Leszek Kryża TChr i nowicjuszki zgromadzenia sióst Misjonarek Chrystusa Króla dla Polonii Zagranicznej – to największa polska grupa, uczestnicząca w 52. Międzynarodowym Kongresie Eucharystycznym w Budapeszcie. 

Połączył ich ŚDM w Krakowie

Wspólnota młodzieży polonijnej zaczęła spotykać się przy okazji Kongresu Młodzieży Polonijnej, zorganizowanego po raz pierwszy w 2016 r., kiedy w Polsce odbywały się Światowe Dni Młodzieży. Od czasu wybuchu pandemii organizują spotkania online, a przy okazji 52. MKE w Budapeszcie postanowili spotkać się w tradycyjnej formie po raz pierwszy od wielu miesięcy. W skład stuosobowej grupy, która spotkała się w stolicy Węgier, wchodzą młodzi ludzie z Islandii, Anglii, Francji, Belgii, Niemiec, Grecji, Białorusi, Rosji a także z Polski.

Przyjechaliśmy w osiem osób z Paryża i od samego początku bardzo nam się tu podoba. Jesteśmy pod wrażeniem pięknie przygotowanej liturgii i atmosfery całego spotkania. Zależało nam na tym, żeby pogłębić naszą wiarę, tym bardziej, że temat Eucharystii nie jest w ogóle popularny wśród młodych ludzi. Dla nas to zupełnie nowe doświadczenie: nie tylko brać udział we Mszy św., ale rozmawiać o niej i słuchać o tym, jak możemy do niej zachęcić naszych rówieśników. A poza tym zależało nam na tym, żeby spotkać się ze sobą nawzajem – mówią siostry Aldona i Paulina z polskiej parafii w Aulnay-sous-Bois.

„To dla nas duchowa przygoda”

To jest coś kompletne innego od naszej codzienności, tematy na które w ogóle się nie rozmawia, bo nasi znajomi raczej odchodzą od wiary. Więc dla nas pobyt tutaj to naprawdę duchowa przygoda i bardzo dobra okazja, żeby poznać kogoś, kto myśli podobnie do nas i ma podobne wartości. Chcielibyśmy dowiedzieć się czegoś nowego o Eucharystii, może czegoś, na co nie zwracaliśmy dotąd uwagi – dodają młodzi pielgrzymi z Aten: Natalia, Malwina i Szymon.

W środę i czwartek młodzi Polacy oprócz spotkania w halach Hungexpo, gdzie odbywają się główne wydarzenia 52. MKE, uczestniczyli także w spotkaniach polskich. W środę – wspólnie z Polakami mieszkającymi w Budapeszcie modlili się podczas polskiej Mszy św. pod przewodnictwem abp Gądeckiego w parafii św. Antoniego, z kolei w czwartek spotkali się na spotkaniu polonijnym przy polskiej parafii w Budapeszcie, którą opiekują się księża chrystusowcy. Oba wydarzenia były okazją do spotkania z Polakami na stałe mieszkającymi na Węgrzech, dla których wizyta polskiej młodzieży to ważne świadectwo.

Ważne świadectwo

Zawsze cieszymy się ze spotkania z rodakami. Tym bardziej cieszy nas, że wśród Polaków, którzy tak, jak my mieszkają poza ojczyzną, jest tak wielu serdecznych i uduchowionych młodych ludzi. To ważne świadectwo, którego potrzebujemy zarówno my, Polacy, jak i Węgrzy – mówi Edyta Deak, która od 20 lat mieszka na Węgrzech.

Nasze pokolenie pamięta z lat osiemdziesiątych polonijne kolonie letnie, organizowane we współpracy ze Wspólnotą Polską. To były spotkania młodzieży polonijnej z całego świata, które były dla nas, jako młodych Polaków bardzo ważne. Przypominają mi się te spotkania, gdy widzę tych młodych ludzi, którzy w podobny sposób tworzą więzi pomimo dzielącej ich odległości. Jako mieszkańcy Budapesztu cieszymy się, że tu przyjechali, bo osobistych spotkań, poznawania się i wspólnej modlitwy nie da się zastąpić żadną nowoczesną technologią – dodaje Tomasz Fiipowicz związany z polską parafią personalną w Budapeszcie.

Jej gospodarz, ks. Krzysztof Grzelak TChr podkreśla, że wizyta polskiej młodzieży może być też świadectwem dla Węgrów, którzy cenią sobie obecność Polaków w ich kraju i pielęgnują dobre relacje polsko-węgierskie. Tutaj na Węgrzech możemy mówić z dumą o tym, że jesteśmy Polakami. Jako imigranci nie jesteśmy obywatelami drugiej kategorii, a wręcz przeciwnie: przyjaciółmi, w wielu aspektach. To wypływa przede wszystkim z tysiącletniej historii naszych państw. I dobrze, że tę historię w pewien sposób kontynuuje dziś polska młodzież – mówi proboszcz jedynej polskiej parafii na Węgrzech.

„Młodzi tęsknili za takimi spotkaniami”

Spotkanie młodzieży polonijnej, które odbyło się w czwartkowy wieczór w polskiej parafii, było okazją do tego, by młodzi ludzie opowiedzieli o środowiskach i krajach, z których przyjechali, ale też porozmawiali o wspólnych inicjatywach, m.in. kolejnych odsłonach Kongresu Młodzieży Polonijnej, odbywającego się obecnie w formie online i czwartej już edycji Wolontariatu Syberyjskiego, prowadzonego z inicjatywy Zespołu Pomocy Kościołowi na Wschodzie. Na spotkaniu, oprócz gospodarzy, byli obecni także delegat KEP ds. Duszpasterstwa Emigracji Polskiej bp Wiesław Lechowicz i ks. Leszek Kryża TChr, wieloletni proboszcz polskiej parafii w Budapeszcie, a obecnie dyrektor Zespołu Pomocy Kościołowi na Wschodzie. Wspólnej modlitwie przewodniczył abp Stanisław Gądecki.

Tak chętna odpowiedź młodzieży polonijnej na zaproszenie do Budapesztu, pokazuje, że tak naprawdę niewiele trzeba, żeby uruchomić pokłady entuzjazmu i dobra, które są w człowieku. Młodzież zawsze chętnie podąża za ideałami. Na każdym kroku ci młodzi ludzie wyrażają szczerą radość i wdzięczność, że mogą uczestniczyć w takich wydarzeniach, mówią, że tęsknili za takimi spotkaniami. Choć brzmi to jak banał, oni naprawdę są nadzieją na przyszłość. I budujące jest to, że wśród Polaków mieszkających poza granicami kraju, nie brak młodych ludzi, którzy żyją wiarą i chcą tą wiarą dzielić się właśnie w takim gronie – podsumowuje spotkanie bp Lechowicz.

52. Międzynarodowy Kongres Eucharystyczny w Budapeszcie potrwa do niedzieli 12 sierpnia. Tego dnia Mszy św. wieńczącej spotkanie będzie przewodniczył na Placu Bohaterów Ojciec Święty Franciszek. Gospodarze spodziewają się udziału w niej ok. 100 tys. wiernych – pielgrzymów i mieszkańców Węgier. Przypominają, że każdy kto jeszcze się nie zarejestrował może przyjechać do Budapesztu i dołączyć do wspólnej modlitwy z papieżem, bowiem wcześniejsza rejestracja nie jest wymagana.

KAI, zś/Stacja7